Trener nie zdradził, czy w jutrzejszym meczu wystąpi leczący kontuzję Kamil Glik. - Od samego początku mojej pracy staramy się tak przygotować zespół, aby na wypadek trudnych sytuacji - kontuzji czy kartek, był inny wariant i tak było w przypadku Kamila Glika. Niestety przytrafiła się kontuzja. Nie wiadomo, czy będzie do dyspozycji już w pierwszym meczu. Wyjdzie dziś na pierwszy trening, będzie trenował z całą drużyną i zobaczymy, jak się będzie czuł - powiedział Nawałka. - Chciałbym podkreślić wielki hart ducha Kamila, bo pracował po kilkanaście godzin dziennie i są tego efekty, ale czy zagra, to zobaczymy po dzisiejszym treningu. Mamy inny wariant. Taka jest piłka, los nie wybiera. Cały czas nad tym pracujemy - dodał trener. Nawałka odmówił odpowiedzi na pytanie, którego z bramkarzy wystawi do gry z Senegalem. - Rozmawiałem z bramkarzami. Co do oficjalnego składu, wstrzymam się do jutra. Zwłaszcza, że mamy jeszcze dzisiaj trening - dodał. Nasz trener został zapytany, czy wie, jak poradzić sobie z gwiazdą rywali - Sadio Mane. - Tuż po losowaniu rozpoczęły się nasze przygotowania, była analiza mocniejszych i słabszych stron przeciwnika. Zawodnikom zostały przekazane informacje o rywalach. Senegal, jako całość, jest groźnym przeciwnikiem, ale nie chcę tutaj skupiać się na konkretnych zawodnikach. Mamy pomysł na grę - zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Nie będę zdradzał szczegółów. Jesteśmy optymalnie przygotowani do pierwszego meczu, a on może być kluczowym. Ale mistrzostwa nie kończą się na tym spotkaniu. Jestem zdecydowanie pewien, że jesteśmy optymalnie przygotowani. Poza przypadkiem Kamila Glika nie wydarzyło się nic, co zburzyłoby nasze plany. Jesteśmy optymalnie przygotowani, ale to boisko będzie weryfikować. - Jestem spokojny o formę Grzegorza Krychowiaka i innych. Prezentują się doskonale na treningach i w meczach kontrolnych - chwalił swoich piłkarzy. Nawałka zapewnił, że nie czuje stresu przed pierwszym meczem turnieju. - Zawsze są pewne znaki zapytania, muszę jednak powiedzieć, że poprzez to, że zbierałem doświadczenia jako piłkarz, a potem trener, stawka nigdy mnie nie stresowała, a wręcz przeciwnie - motywowała. Teraz też jest ta pozytywna adrenalina. To powoduje, że mamy wiele energii. - Od samego początku uważaliśmy, że grupa jest wyrównana i mocna - tworzą je czołowe drużyny ze swoich kontynentów. Senegal potrafi doskonale odnajdywać się w szybkich atakach, ale jest też tam wielu piłkarzy ze świetnych klubów, którzy potrafią dobrze bronić. Wierzymy, że to my okażemy się lepsi o przysłowiową jedną bramkę. Szanujemy przeciwnika. To będzie trudny mecz - ocenił Nawałka. Trener "Biało-Czerwonych" powiedział, że jest zadowolony z tego, że sędziowie mają do pomocy na mistrzostwach świata system VAR. - Uważam, że bardzo dobrze się stało. Jesteśmy do tego przygotowani. Mieliśmy prezentację odnośnie nowinek technicznych. Zawodnicy podeszli do tego ze zrozumieniem. Musimy być pozytywnie nastawieni do VAR-u. Te decyzje podejmowane są po bardzo dokładnej analizie - podkreślił. Jeden z zagranicznych dziennikarzy zapytał Nawałkę o to, ile dla naszej drużyny znaczy Robert Lewandowski. - Wiele razy powtarzałem, że jest filarem, kapitanem, można powiedzieć - gwiazdą, która gra dla drużyny. Ale my podchodzimy do tego tak, że przede wszystkim liczy się drużyna. Robert świetnie się odnajduje w roli kapitana. Atmosfera bardzo dobra i każdy zawodnik stanowi o sile naszej drużyny - odparł Nawałka. - Skala talentu Roberta jest bardzo duża. Ciężko pracował przez lata nad rozwijaniem profesjonalnego podejścia. Jego forma eksplodowała. Dla mnie jest najlepszą dziewiątką świata. Może stanowić przykład do innych, jak poprowadzić swoją karierę.