Polacy odpadli z mundialu w marnym stylu. Porażka z Kolumbią była dotkliwa, a rywale wygrali w pełni zasłużenie, bo byli zespołem o klasę lepszym od "Biało-Czerwonych". - Nie można mieć pretensji, bo przeciwnicy byli piłkarsko lepsi. Rywale byli szybsi, sprytniejsi, zwinniejsi, lepiej dotykali piłkę. Byli dziś lepsi i po prostu to pokazali - powiedział Boniek na antenie TVP. - Pewien etap się zakończył. Ta drużyna zrobiła wspaniałe rzeczy przez cztery lata, ale nie potrafiła wydobyć z siebie więcej rezerw. Mówiłem, że jeśli chcemy coś ugrać, to musimy grać lepiej niż na mistrzostwach Europy, a nie zagraliśmy. - Trzeba się zastanowić, co dalej. Mamy pół roku, żeby przygotować drużynę do eliminacji Euro 2020. Wcześniej jest Liga Narodów, którą traktujemy poważnie, ale będzie to poligon, żeby zbudować nową drużynę - dodał Zbigniew Boniek. - Po stronie Kolumbii było więcej jakości. Mieli lepszych, szybszych piłkarzy - przyznał szef PZPN. MZ Sprawdź sytuację w grupie H mundialu