Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Panama - Tunezja Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych Panama i Tunezja przed meczem ostatniej kolejki nie miały już szans na wyjście z grupy G. Obie ekipy marzyły jednak o historycznej wygranej, pierwszej w przypadku debiutującej Panamy i drugiej, ale po 40 latach przerwy, w przypadku Tunezji. Selekcjoner Panamczyków Hernan Dario Gomez namieszał w składzie po dwóch porażkach. Większe problemy miał jednak szkoleniowiec rywali Nabil Maaloul, który przystąpił do meczu z dwoma kontuzjowanymi bramkarzami, więc formalnie jako jednego z golkiperów wyznaczył zawodnika z pola. Początek spotkania należał do reprezentacji Tunezji, w której szczególnie aktywny był Naim Sliti. Walczył, strzelał, podawał, próbował nawet szczęścia uderzeniem przewrotką z 16 metrów. Jego próby najczęściej nie trafiały jednak w światło bramki. Z minuty na minutę odważniej poczynali sobie mundialowi debiutanci, którzy w 31. minucie objęli niespodziewane prowadzenie. Jose Luis Rodriguez uderzył zza pola karnego, a piłka odbiła się od Yassine Meriaha i zupełnie zmyliła Aymena Mathlouthiego, jedynego zdrowego bramkarza w ekipie Tunezji. W odpowiedzi tuż obok słupka bramki Panamy główkował Fakhreddine Ben Youssef. Sporo zamieszania robił też napastnik Wahbi Khazri. Nie miał szczęścia zwłaszcza w doliczonym czasie, gdy najpierw został zablokowany, a dobitkę jego strzału obronił Jaime Penedo. Do przerwy 1-0 dla Panamy. Piłkarze Tunezji wyrównali już sześć minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Sliti mądrze rozegrał na prawo, Khazri podał płasko wzdłuż bramki a Ben Youssef bez problemu skierował piłkę do siatki. Tunezyjczycy poszli za ciosem i już chwilę później mieli kolejną okazję stuprocentową. Tym razem jednak Ben Youssef przegrał pojedynek z Penedo, po akcji Khazriego. W 66. minucie po prowadzeniu Panamy zostały już tylko wspomnienia, gdy bramkę dla Tunezji zdobył Khazri, finalizując akcję lewą stroną i podanie Oussamy Haddadiego. Panama nie zamierzała rezygnować z walki o korzystny rezultat i znów śmielej zaatakowała. Obu ekipom zależało na zwycięstwie, więc gra się zaostrzyła, a sędzia częściej musiał powstrzymywać niesportowe zapędy piłkarzy, posypały się żółte kartki. Rezultat nie uległ już zmianie. Panama - Tunezja 1-2 (1-0) Bramki: 1-0 Yassine Meriah (34. samobójcza), 1-1 Fakhreddine Ben Youssef (51.), 1-2 Wahbi Khazri (66.) Żółte kartki - Panama: Ricardo Avila, Gabriel Gomez, Luis Tejada. Tunezja: Ferjani Sassi, Anice Badri, Ghaylene Chaaleli. Sędzia: Nawaf Shukralla (Bahrajn). Widzów 37 168. Panama: Jaime Penedo - Adolfo Machado, Roman Torres, Fidel Escobar, Luis Ovalle - Edgar Barcenas, Anibal Godoy, Gabriel Gomez, Ricardo Avila (80. Abdiel Arroyo), Jose Luis Rodriguez - Gabriel Torres (46. Harold Cummings). Tunezja: Aymen Mathlouthi - Hamdi Nagguez, Rami Bedoui, Yassine Meriah, Oussama Haddadi - Ferjani Sassi (46. Anice Badri), Ellyes Skhiri, Ghaylene Chaaleli - Fakhreddine Ben Youssef, Wahbi Khazri (89. Bassem Srarfi), Naim Sliti (76. Ahmed Khalil). WS Po meczu powiedzieli: Hernan Dario Gomez (trener Panamy): - Zmierzyliśmy się dziś z dobrze wyszkolonym technicznie i szybkim rywalem. Nie sądzę, że byliśmy najgorszą drużyną tego mundialu czy w historii. Wynik w MŚ to wypadkowa wielu czynników, np. stanu infrastruktury. Chyba nie znajdziemy wśród uczestników imprezy w Rosji kraju, który miałby w tym względzie kłopoty podobne do naszych. Musimy się jeszcze wiele uczyć, pokonywać wiele przeszkód. Na pewno występ w MŚ będzie wspaniałym doświadczeniem. Obyśmy potrafili go odpowiednio spożytkować. Nabil Maaloul (trener Tunezji): - Wygraliśmy zasłużenie. Zresztą wszystko w tej grupie potoczyło się zgodnie z przewidywaniami. Gdy trafiliśmy do niej, to jasne było, że o coś więcej niż trzecią lokatę będzie nam bardzo, bardzo trudno. Straciliśmy dużo goli, za dużo, ale trzeba zwrócić uwagę na klasę rywali. Anglia i Belgia to czołowe drużyny globu. Sprawdź sytuację w grupie G mundialu