Po raz pierwszy Boateng został upomniany w 71. minucie, za faul na tym samym zawodniku. W żadnej z tych sytuacji polski sędzia się nie wahał, aby wyjąć żółtą kartkę. Wcześniej Marciniak był arbitrem w meczu Argentyny z Islandią i jego prowadzenie spotkania wzbudziło kontrowersje, bo nie podyktował karnego za rzekomy faul na zawodniku z Argentyny. Jednak sędziowie nadzorujący jego pracę najwyraźniej nie mieli zastrzeżeń, skoro został szybko wyznaczony do kolejnego meczu. Przypomnijmy, że pracował także przy systemie VAR przy okazji spotkań Urugwaj - Arabia Saudyjska oraz Francja - Peru. RP, MB, RW z Rosji