Oczekiwania nałożone na Neymara były olbrzymie. "Canarinhos" wreszcie mieli silną reprezentację, którą było stać na złoty medal mundialu. Liderem Brazylijczyków miał być właśnie Neymar, który miał w końcu udowodnić swoją wartość po tym jak został najdroższym piłkarzem świata, gdy PSG kupiło go za 222 mln euro. Dotychczas podczas kluczowych momentów Neymarowi przeszkadzały kontuzje - zarówno z końcówki obecnego sezonu, jak i z decydujących meczów poprzedniego mundialu eliminowały go urazy. Tym razem gwiazdor był zdrów i choć momentami czarował dryblingami, a sam zdobył dwie bramki, to do historii przejdzie jako największy "nurek" rosyjskiego mundialu. Jak wyliczył jeden z portali, przed meczem z Belgią Neymar w czterech spotkaniach leżał na boisku przez blisko 14 minut. Turlający się po boisko Neymar doczekał się wielu internetowych przeróbek. Brazylijczyk stał się także bohaterem żartu kliku akademii piłkarskich. W sieci pojawiły się filmiki na których dzieci prowadzą piłki po boisku, a na hasło "Neymar" natychmiast przewracają się na murawę, udając wyimaginowaną kontuzję. W jednej z wersji żartu udział wzięło ponad 50 młodych zawodników! WG