Bohaterem meczu został Adnan Januzaj, który pięknym strzałem w "okienko" zdobył zwycięską bramkę i zapewnił "Czerwonym Diabłom' pierwsze miejsce w grupie. Show skradł jednak Batshuayi. Jego niefortunna cieszynka to chyba najśmieszniejszy moment mistrzostw w Rosji. Gdy piłka wypadła z bramki, a jego koledzy biegli pogratulować Januzajowi, Batshuayi chwycił futbolówkę i będąc niemal na linii bramkowej, huknął w boczną siatkę, ale trafił w słupek. Mocno kopnięta piłka odbiła się i trafiła go w głowę. Belgijski napastnik zachował się z klasą i humorem. "Wiedziałem, że będę miał p..., kiedy tylko zrozumiałem, co zrobiłem. Dlaczego jestem taki głupi? G.... boli" - napisał na Twitterze, na którym już wcześniej huczało od komentarzy na temat jego zachowania. "Cieszynka Fortnite jest już przereklamowana, chciałem stworzyć coś nowego" - dodał z humorem.