W Arłamowie trwa zgrupowanie reprezentacji Polski przed MŚ w Rosji. Podczas wtorkowej konferencji prasowej, głos zabrał między innymi Karol Linetty. Piłkarz grający na co dzień we włoskim klubie Sampdoria, wypowiedział się między innymi na temat ostatnich dni, które w ostateczności rozstrzygnęły, że znalazł się wśród wybrańców Adama Nawałki. - W Juracie wyniki testów wydolnościowych nie wyszły za dobrze i sprawiły, że nie mogłem trenować. Teraz do Arłamowa każdy przyjechał ze świadomością, że może wypaść z grupy jadącej na mundial. Walczyłem na dwieście procent i bardzo się cieszę, że jadę na mistrzostwa - powiedział Linetty. A kiedy były piłkarz Lecha Poznań za grę w reprezentacji zacznie zbierać równie dobre recenzje jak za występy w Serie A? - Czy jestem doceniany bardziej w klubie, niż w reprezentacji? Daję z siebie wszystko. Koncentruję się na zadaniach i dodaje coś od siebie na każdym treningu. Jestem przekonany, że będzie lepiej - tłumaczył kadrowicz. Uczestnictwo w imprezie rangi mistrzowskiej jest dla każdego piłkarza wielką sprawą. Takie zdanie podziela też Karol Linetty. - Myślę że każdy piłkarz marzy o tym, żeby pojechać na mistrzostwa świata. To wielka sprawa tam pojechać - zaznaczył. - Przecież każde dziecko marzy o tym, żeby grać w reprezentacji. Jedziemy tam, żeby wygrywać mecze. Dwa pierwsze będą według mnie najważniejsze - dodał na konferencji Linetty. AB