W środowy poranek "Sport Bild", powołując się na menedżera Lewandowskiego, Piniego Zahaviego, poinformował, że "Lewy" poprosił swój klub o pozwolenie na zmianę pracodawcy. Na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed mundialem oficjalnie nie ma miejsca na roztrząsanie spraw klubowych, ale na konferencji tematu nie dało się całkowicie ominąć. Lewandowski pytany był o to, czy w jego głowie jest spokój w związku z ewentualnym transferem. - Tak naprawdę to bardzo dobre pytanie i odpowiedź będzie prosta. Tym zajmuje się mój menedżer, a ja mogę się skupić na tym co najważniejsze. Nie myślę teraz o sprawach klubowych, po to jest menedżer. Ja mogę spokojnie myśleć o tym, jak najlepiej przygotować się do mundialu - powiedział Lewandowski. Kapitan Orłów pytany był m.in. o świeżość w związku z tym, że w końcówce sezonu najczęściej nie rozgrywał pełnych meczów. - Jak spojrzymy na to, ile minut mniej rozegrałem w ostatnim sezonie, porównując do Euro, jest duża różnica. Mam nadzieję, że na mistrzostwach będzie widać świeżość, mimo długiego i ciężkiego sezonu, we Francji tego brakowało. Przygotowanie będą dla mnie z korzyścią, żeby forma przyszła w odpowiednim momencie. Mam sporo czasu, żeby jak najlepiej trafić z formą - powiedział. - Pierwszy raz miałem tak, że pomimo końcówki sezonu, nie mogłem się doczekać przygotowań do mundialu. Nie byłem przemęczony. Dla mnie to była spora różnica. Straciłem w pewnym momencie rytm meczowy, to było widać. Dopóki nie będzie meczów, ciężko będzie w tu procentach określić formę - ocenił kapitan reprezentacji. - Przygotowania do mundialu zacząłem dużo wcześniej. Już w trakcie sezonu myśl była podporządkowana temu, jak mam się czuć w trakcie mundialu. Śledziłem, co się dzieje w Juracie. Nie zaczynam od zera. Jestem już na poziomie i będę chciał wskoczyć jeszcze wyżej - dodał Lewandowski. "Lewy" pytany był przez eurosport.interia.pl, czy reprezentacja Polski jest dziś silniejsza niż na Euro 2016. - To nie ma znaczenia. Gramy z lepszymi przeciwnikami niż w eliminacjach i niemal wszystkimi z Euro. Trzy mecze będą ważne, niezależnie od tego, co się wydarzy w pierwszym. Musimy być skupieni na trzech meczach, a nie tylko na pierwszym. Nie nastawiać się na jeden mecz. Każdy mecz jest dla nas ważny. Czasem drugi, trzeci mecz sprawia, że drużyna awansuje. Musimy być przygotowani na każdą ewentualność także w trakcie spotkań - odpowiedział snajper Bayernu Monachium. Jaki wynik zadowoli Lewandowskiego na mundialu? - Nigdy nie lubię mówić, co mnie zadowoli. Jako kapitan chcę, by reprezentacja zagrała dobry turniej, żebyście byli dumni z tej reprezentacji, żebyście byli zadowoleni. Wielokrotnie faworyci nie wychodzili z grupy. Ważne, by trafić z formą, z przygotowaniem. Powinniśmy myśleć, co się zdarzy w kolejnym meczu i na tym się skupiać - podkreślał. Czego "Lewy" i drużyna oczekuje od Piotra Zielińskiego, który ma być jej liderem? - Ja nie mam dużych oczekiwań, bo znam jego wartość, wiem, na co go stać. Wystarczy 15 minut, żeby zobaczyć, jaki to jest piłkarz. Nie mam żadnych oczekiwań, bo wiem, jaki to jest zawodnik. Niech gra tak, jak potrafi najlepiej - powiedział Lewandowski o siedzącym obok koledze. Doświadczenie z Euro pomoże Orłom na mundialu? Poza Euro nie mieliśmy innego, dużego doświadczenia. Osiągnęliśmy tam minimum, jakie chcieliśmy, a nawet więcej. To, co osiagnęlismy w reprezentacji, ale i w piłce klubowej, pomoże nam na mundialu. Nie możemy być przemotywowani, musimy pokazać swoją piłkę. Doświadczenie mamy i może mieć ono duży wpływ na naszą formę - stwierdził "Lewy". Kapitan polskiej ekipy tylko lekko uśmiechnął się, pytany, co wie o naszych rywalach na mundialu. - Za dużo meczów żadnej z tych reprezentacji nie oglądałem. Dostałem trochę informacji, ale trzy tygodnie to jest dużo czasu, żeby się przygotować. Nie ma co tak wcześnie zarzucać sobie głowy tymi informacjami. Znam bardziej zawodników, niż poszczególne reprezentacje - powiedział. Lewandowski dostał też pytanie od dziennikarza z USA o fenomen piłki nożnej w Polsce. - Piłka nożna to dyscyplina najbardziej popularna w Polsce. Wyniki reprezentacji sprawiają, że coraz więcej kibiców tym się interesuje. Czujemy wsparcie kibiców. Cieszymy się, że tyle osób interesuje się piłką nożną. Dzięki temu później więcej dzieciaków trenuje piłkę - powiedział Lewandowski. - Stany są tak wielkim krajem, że każda dyscyplina drużynowa jest dobrze odbierana. Widać, że w USA wszystko to rozwija się pod względem sportowym i organizacyjnym - dodał, dopytywany o porównanie. WS