Kapitan Islandii Aron Einar Gunnarsson po remisie z Argentyną 1:1 bardzo chciał zdobyć koszulkę Messiego, lecz zrezygnował, pamiętając nieprzyjemną sytuację sprzed dwóch lat, kiedy po remisie 1:1 z Portugalią w fazie grupowej Euro poprosił o nią napastnika rywali Cristiano Ronaldo, a ten niegrzecznie odmówił. Sytuacja uchwycona na ujęciach telewizyjnych do dzisiaj jest często pokazywana na Islandii, a według Gunnarssona Ronaldo, nie chcąc mu dać koszulki i widząc opaskę kapitana, jeszcze odezwał się obraźliwie: "a kim ty jesteś?" Po meczu z Argentyną Gunnarsson i islandzkie media zastanawiały się, czy Messi oddał swoją koszulkę któremuś z Islandczyków i odpowiedź była jednogłośna: "po straconym karnym i upokorzeniu to niemożliwe". Okazało się jednak, że Messi, czego nikt nie zauważył, podszedł do Birkira Bjarnasona, który przez cały mecz go pilnował, utrudniając mu grę i poprosił o jego koszulkę. "Widziałem jak powoli idzie w moim kierunku, ale nie wiedziałem o co chodzi. To zaszczyt, że ten wielki piłkarz poprosił właśnie o moją koszulkę. Ja zapytałem nieśmiało, czy da mi swoją, a on natychmiast mi ją wręczył. To wielka sprawa. W ten sposób pokazał, że umie przegrywać z godnością" - powiedział piłkarz, który był świadkiem sytuacji sprzed dwóch lat i który strzelił bramkę Portugalii. Koszulkę z numerem 10 Bjarnason pokazał na zdjęciu na jednym z portali społecznościowych. "W ten sposób Messi okazał się prawdziwym sportowcem i większym człowiekiem niż dumny z siebie Ronaldo, który w dodatku na Euro nazwał nas małymi mózgami piłkarskimi" - skomentował dziennik "Visir".