Podopieczni Roberto Martineza wygrali w sobotę z Anglią 2-0 w meczu o trzecie miejsce. Po przyjęciu przez króla w zamku Laeken drużyna narodowa przejechała otwartym autokarem do centrum na historyczny Wielki Plac w Brukseli. Po drodze witały ją tłumy kibiców, a na placu zmieściło się osiem tysięcy kibiców, który wypełnili to miejsce już kilka godzin wcześniej. Piłkarze pojawili się tam na balkonie gotyckiego ratusza, gdzie zgotowano im długą owację. Trzecie miejsce Belgów jest najlepszym wynikiem reprezentacji tego kraju w historii mistrzostw świata. Na turnieju w Rosji "Czerwone Diabły" wygrały sześć meczów i doznały tylko jednej porażki - w półfinale 0-1 z Francuzami. Belgia została czwartym w historii zespołem, który wygrał sześć meczów na MŚ, ale nie zdobył trofeum. Pierwszą reprezentacją w takiej sytuacji była Polska w 1974 roku. Później przydarzyło się to Włochom w 1990 i Holandii w 2010. W niedzielnym finale w Moskwie o trofeum powalczą Francja i Chorwacja.