Belgijscy komentatorzy piszą o rozczarowaniu po porażce piłkarskiej reprezentacji w półfinale mistrzostw świata, ale też z uznaniem o jej grze. We wtorek Belgowie przegrali z Francuzami 0-1. W sobotę zagrają o trzecie miejsce. "Smutek Belgów", "Nie tak miało się skończyć" "Diabły, było dobrze" - to tylko niektóre tytuły na czołówkach belgijskich gazet. Rozczarowanie przegraną jest duże, bo większość ekspertów uważa, że Belgia wcale nie zagrała źle. Komentatorzy wprawdzie przyznają, że może nie był to najlepszy mecz na tym mundialu w wykonaniu "Czerwonych Diabłów", bo momentami zabrakło większej pewności siebie, ale też po prostu szczęścia. W wielu komentarzach przebija irytacja grą Francuzów na utrzymanie wyniku po strzelonej bramce. Komentator "Le Soir" wręcz pisze o cynicznej grze "Trójkolorowych". "Francuzi nie zaoferowali niczego szczególnego, oprócz jednego gola" - czytamy w komentarzu redakcyjnym. W gazecie "La Libre Belgique" pojawiły się dywagacje, czy to złote pokolenie belgijskiej reprezentacji ma jeszcze szanse za cztery lata zagrać o finał mundialu. W tej sprawie komentatorzy są podzieleni i mówią, że zweryfikują to mistrzostwa Europy za dwa lata.