Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Egipt - Urugwaj Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych Przed meczem piłkarski świat zadawał sobie pytanie, w jakiej formie, po kontuzji barku, zadebiutuje na mundialu gwiazdor Premier League, Salah. Tymczasem argentyński trener "Faraonów" Hector Cuper w dniu 26. urodzin piłkarza posadził go na ławce. Mimo że jeszcze wczoraj z obozu ekipy dochodziły głosy o pełnej gotowości Salaha do gry. Na wyśmiewanym przez wielu stadionie w Jekaterynburgu, na którym dwie trybuny wypuszczono na zewnątrz, pojawił się polski akcent. Jednym z sędziów VAR był Paweł Gil, debiutujący w tej roli na mistrzostwach świata. Już pierwsze fragmenty gry pokazały, że osłabiona brakiem Salaha egipska drużyna, wracająca na MŚ po 28 latach, nie zamierza tanio sprzedać skóry i nie ma mowy o powtórce z wczorajszej kanonady, gdy Rosja rozbiła 5-0 Arabię Saudyjską. Dwukrotni mistrzowie świata, z Luisem Suarezem i Edinsonem Cavanim w ataku, mieli ogromne problemy ze sforsowaniem obrony "Faraonów", co więcej Egipcjanie nie zamierzali się ograniczać tylko do defensywy, kilka razy strasząc dowodzoną przez Diega Godina urugwajską obronę. Najbliżej zdobycia bramki zawodnicy z Ameryki Południowej byli w połowie pierwszej odsłony. Najpierw Cavani uderzył potężnie z woleja, ale piłkę głową odbił Ali Gabr. Po chwili Urugwajczycy wykonywali rzut rożny, a piłka trafiła do zamykającego akcję Suareza. Ten uderzył bez zastanowienia z kilku metrów, lecz trafił tylko w boczną siatkę, marnując najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszej połowie. Po akcji tylko złapał się za twarz i schował zęby w dłoni. Gwiazdor Barcelony jeszcze lepszą okazję zmarnował na otwarcie drugiej połowy. Po kapitalnym zagraniu Cavaniego, Suarez strzelał z narożnika pola bramkowego, ale znakomicie zatrzymał go Mohamed El Shenawy. W egipskiej ekipie sporo szumu w ofensywie starał się robić tamtejszy Trezeguet, ale najczęściej kończyło się na linii pola karnego, a współpraca z kolegami z ataku nie zawsze układała się najlepiej. W 74. minucie, po kolejnym świetnym podaniu Cavaniego, wydawało się, że Suarez w końcu umieści piłkę w siatce. Tym razem jednak się zagubił i próbował mijać El Shenawy’ego, ale egipski bramkarz zatrzymał go bez problemu. Niespełna 10 minut później Suarez odwdzięczył się dobrym podaniem. Cavani uderzył potężnie z powietrza z 18 metrów, lecz El Shenawy znów popisał się rewelacyjną obroną. Gdy zanosiło się na remis, w 90. minucie Urugwajczycy zadali zabójczy cios. Najpierw Cavani trafił z wolnego w słupek, a przy dobitce Urusi sami się zablokowali. Chwilę później byli już bezlitośni. Wprowadzony po przerwie Carlos Sanchez dośrodkował z prawej strony z rzutu wolnego, a Jose Gimenez wygrał górny pojedynek z trzema rywalami i kapitalną główką rozstrzygnął losy meczu. Egipt - Urugwaj 0-1 (0-0) Bramka: Jose Gimenez (90.) Żółta kartka - Egipt: Ahmed Hegazy. Sędzia: Bjoern Kuipers (Holandia). Egipt: Mohamed El Shenawy - Ahmed Fathi, Ali Gabr, Ahmed Hegazy, Mohamed Abdel-Shafy - Mohamed Elneny, Tarek Hamed (50. Sam Morsy), Amr Warda (82. Ramadan Sobhi), Mahmoud Trezeguet, Abdalla Said - Marwan Mohsen (63. Mahmoud Kahraba). Urugwaj: Fernando Muslera - Guillermo Varela, Jose Maria Gimenez, Diego Godin, Martin Caceres - Nahitan Nandez (58. Carlos Sanchez), Matias Vecino (87. Lucas Torreira), Rodrigo Bentancur, Giorgian De Arrascaeta (59. Cristian Rodriguez) - Edinson Cavani, Luis Suarez.WS Sprawdź sytuację w grupie A MŚ