Portal BBC Sport stworzył zestawienie piłkarzy, którzy po MŚ przykuli uwagę dobrą grą i którzy zapewne latem staną się bohaterami transferowego szaleństwa. I tak Aleksandr Gołowin, pomocnik CSKA Moskwa, być może znajdzie pracę poza Rosją, a zainteresowanie wykazują naprawdę wielkie firmy: Arsenal Londyn, Chelsea Londyn i Juventus Turyn, które za 22-letniego pomocnika mogą zapłacić dziesiątki milionów euro. Tak samo jak za Marokańczyka Hakima Ziyecha, który gra w Ajaksie Amsterdam, ale budzi zainteresowanie Liverpool FC i AS Roma. Czy Peruwiańczyk Andre Carrillo, który z Benfiki Lizbona może przenieść się do Premier League. W kontekście tego transferu padają nazwy Everton FC i Fulham Londyn. Furorę w Rosji zrobił piłkarz VfB Stuttgart, Benjamin Pavard. Mistrz świata zdobył chyba najpiękniejszą bramkę turnieju, a w kolejce już czekają na niego Tottenham Hotspur, Manchester City, Arsenal Londyn i Bayern Monachium. Sporo chętnych jest też na Hirvinga Lozano, bohatera reprezentacji Meksyku. Chcą go pozyskać m.in. Manchester United, Tottenham Hotspur, Real Madryt czy FC Barcelona. Być może bank rozbiją środkowi obrońcy. Gorącym nazwiskiem jest Harry Maguire, który z Leicester City może powędrować do Tottenhamu, Manchesteru City, Manchesteru United, Liverpoolu albo Chelsea. I to za ciężkie pieniądze, wszak jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji Anglii. Ciekawie może być również w przypadku transferu Yerry'ego Miny. Kolumbijczyka, który jako pierwszy w historii MŚ obrońca zdobył trzy gole w jednym turnieju, kuszą Everton FC, West Ham United, Tottenham Hotspur i Liverpool FC. Jego klub, FC Barcelona, rozmowy zacznie od kwoty 30 milionów euro. Na liście gorących nazwisk, co zrozumiałe, nie ma Polaków. Nie ma też polskich klubów, co brutalnie oddaje naszą pozycję w światowej piłce.