Gdy "Lewy" wypalił pod poprzeczkę, jego kolega z Bayernu podbiegł do linii bocznej i zaczął prowokować cieszącego się z bramki Jakuba Błaszczykowskiego. "Błaszczu" nie dał sobie w kaszę dmuchać. Podszedł do Vidala i głowami zderzyli się niczym byki na corridzie. Vidal na tym nie poprzestał. Dalej wymachiwał i wykrzykiwał do asystenta sędziego Paolo Mazzoleniego. Selekcjoner Polaków Adam Nawałka podszedł do sędziego technicznego Daniela Stefańskiego i zwrócił mu uwagę na skandaliczne zachowanie gwiazdy Chile. Podczas zejścia na przerwę sytuacja się unormowała, "Lewy" porozmawiał z uspokojonym już Vidalem. Z Poznania MiBi, RP, PJ