Reprezentant Niemiec grał na mundialu słabo, co miało spory wpływ na to, że obrońcy tytułu odpadli już po fazie grupowej. W Niemczech szukają przyczyn blamażu i nie tylko spora część kibiców, ale także fachowców największe pretensje ma do Oezila. Podobnie jak inny niemiecki piłkarz tureckiego pochodzenia - Ilkay Guendogan, Oezil jest krytykowany także dlatego, że przed mistrzostwami sfotografował się z prezydentem Turcji, co zostało odebrane jako sygnał poparcia dla polityka, który łamie zasady demokracji. Zaczęto też poddawać w wątpliwość lojalność zawodników wobec Niemiec. Słabą dyspozycją piłkarza zaskoczony był także jego były trener. Wenger doskonale zna potencjał Niemca, bo sprowadził go do Arsenalu w 2013 roku płacąc aż 47 mln euro. Pod wodzą francuskiego menedżera Oezil strzelił dla "Kanonierów" 37 goli i zaliczył 71 asyst w 196 meczach. - Dobrze znam Oezila. Jest fantastycznym i wyjątkowym piłkarzem. Ale on i Guendogan cierpią teraz z powodu tego, co wydarzyło się przed mistrzostwami - ocenił Wenger, którego cytuje bild.de. Wenger przyznał, że Oezil grał na mistrzostwach jakby z "zaciągniętym hamulcem ręcznym". - Czułem, że były sytuacje, w których spokojnie mógłby ruszyć do przodu, a tymczasem wolał bezpiecznie podać piłkę - powiedział Wenger. MZ