Mecz z Chile to jeden z dwóch ostatnich sprawdzianów przez mistrzostwami świata. Dla Adama Nawałki, który z każdej minuty zgrupowania próbuje wycisnąć jak najwięcej, to niezwykle ważne spotkanie. - Tak dobieraliśmy drużyny, by sprawdziany były wartościowe. Jestem zadowolony z przeciwników i poziomu naszego rywala. Chilijczycy są świetni technicznie, sposobem gry przypominają nie tylko Kolumbię, ale w pewnych elementach gry też Senegal, więc będzie to dla nas bardzo ciekawy mecz i atrakcyjny przeciwnik - podkreślał trener Nawałka. Szkoleniowiec ma jasne oczekiwania co do tego spotkania. - Liczę, że będzie rozgrywane w dobrym tempie, ale wiadomo, że w przygotowania włożyliśmy dużo pracy i to zmęczenie po zgrupowaniu w Arłamowie się nałożyło. Najważniejsza dla nas jest dyspozycja podczas mundialu. Wszystko idzie zgodnie z planem i wierzę, że będziemy optymalnie przygotowani do MŚ - zaznacza szkoleniowiec. Gdyby nie uraz Kamila Glika, to Adam Nawałka obecnie należałby do najszczęśliwszych selekcjonerów na świecie. Jego zespół ma doskonałe warunki do przygotowań, wszystko jest świetnie zorganizowane, a piłkarze pełni optymizmu. Wszystko jednak przykrywa bardzo poważna kontuzja Glika. - Uraz Kamila jest bardzo poważny i jego występ stoi pod wielkim znakiem zapytania, więc jesteśmy gotowi na to, że go nie będzie. Wiele pracy jednak włożyliśmy w to, by takie sytuacje nie wpłynęły na nasz zespół. Mamy inny wariant i będziemy chcieli doskonalić grę. Od początku mojej pracy z reprezentacją mam na uwadze, że kogoś może zabraknąć. Zarówno najlepszych, jak i tych który potrafią grać zespołowo i wkomponować się - zaznacza Nawałka. Przed konferencją Nawałka rozmawiał z lekarzami kadry, ale nie byli oni jeszcze w stanie przestawić dokładnej diagnozy w sprawie Glika. Nie da się jednak ukryć że tylko cud może sprawić, że obrońca będzie gotowy na mundial. W tej sytuacji selekcjoner ma kilka dni oraz dwa mecze towarzyskie by zdecydować, kto go zastąpi. - Nie da się jeden do jednego zastąpić najlepszych graczy, ale przez organizację gry i ustawienie postaramy się tak to poukładać, by drużyna nie straciła na wartości. W futbolu czasem tak bywa, że pech jednego jest okazją do pokazania się dla następnego. Jeśli Kamil nie będzie gotowy, to mam nadzieję, że jego zastępca w pełni wykorzysta szansę - podkreśla Nawałka. Selekcjoner przyznaje, że jego zespół jest gotowy do gry zarówno trzema, jak i czterema obrońcami. O tym, jak wystąpi przeciwko Chile, szkoleniowiec zdecyduje po treningu. - Taktyka to element, który wymaga ciągłego doskonalenia. Mamy kilka pomysłów, jak doskonalić naszą grę. Ćwiczyliśmy grę trzema i czterema obrońcami. Mam plan jak jutro zagrać, ale teraz go nie zdradzę - ucina Nawałka. Z Poznania Piotr Jawor, Michał Białoński i Remigiusz Półtorak