Adam Nawałka polecał Wiśle Kraków sprowadzenie Maria Mandżukicia już w 2006 r., gdy napastnik NK Zagrzeb, które przekształciło się później w Dinamo, miał dopiero 20 lat i mało kto o nim słyszał. Ekspert programu "Szybka kontra" Tomasz Frankowski dotarł do notatki, jaką dla Wisły Kraków przygotował ówczesny jej skaut Adam Nawałka. - To prawda, Mario jako młody zawodnik był obserwowany przez skauting Wisły. Adam Nawałka, widząc na żywo w Chorwacji poczynania młodego Maria sporządził notatkę i przekazał w klubie, by zainteresowano się tym piłkarzem. Nie pociągnięto jednak tego tematu i nie wiem, czy z braku pieniędzy, czy odległości dzielącej Kraków z Zagrzebiem - opowiadał w "Szybkiej kontrze" Tomasz Frankowski. Nawałka miał nosa, bo Dinamo Mandżukicia sprzedało dopiero cztery lata później do VfL Wolfsburg za siedem milionów euro i tak rozbłysnęła gwiazda. - Faktycznie, Nawałka miał dobre przeczucie, bo podczas wizyty w Chorwacji Mandżukicia zanotował jako jedynego piłkarza, który wpadł mu w oko - dodaje "Franek". Wisłę Kraków prowadził wówczas Dragomir Okuka, którego Nawałka zastąpił w roli trenera 19 grudnia 2006 r. Wisła była wówczas piąta w Ekstraklasie, a sezon zakończyła na ósmej pozycji, co było wielkim rozczarowaniem przy Reymonta. MiBi