Wydawany w mieście Cartagena dziennik “El Espectador" ocenił, że piłkarze Kolumbii wylosowali stosunkowo niegroźnych rywali, z których najbardziej niebezpieczna jest reprezentacja Polski. Gazeta odnotowuje, że inną zaletą dla Kolumbii będą stosunkowo krótkie odległości pomiędzy spotkaniami rozgrywanymi w fazie grupowej. Wskazuje, że zespół Pekermana jest drużyną, która będzie musiała pomiędzy trzema meczami w grupie H podróżować na dystansie o łącznej długości około 605 km. “To bardzo niewiele jak na tak duży kraj jak Rosja i w porównaniu z takimi zespołami jak Argentyna, Dania, czy Szwecja. Dwie pierwsze muszą pokonać odległość dwa razy większą niż Kolumbia, zaś zespół 'Trzech Koron' aż sześciokrotnie więcej od nas" - odnotował “El Espectador". Minusem dla kibiców będzie późna pora transmisji meczów z dalekiej Rosji. Inna kolumbijska gazeta, “El Tiempo", zaznacza, że sztab szkoleniowy Pekermana planuje już wybór właściwej bazy logistycznej na mundial w Rosji i zaczyna analizowanie rywali. Wskazuje, że najtrudniejszym przeciwnikiem dla tego zespołu z Ameryki Południowej będzie ekipa "Biało-Czerwonych". “Polska to drużyna o silnym ataku i luźnej obronie. Jej zasłużony awans na mundial jest efektem przede wszystkim goli zdobytych przez Roberta Lewandowskiego. On jest dla Polski nadzieją, liderem, wszystkim. Bez Lewandowskiego ten zespół nie błyszczy" - oceniło "Biało-Czerwonych" “El Tiempo". Z kolei sportowy dziennik “El Deportivo" wskazuje, że faworytami grupy H są zespoły Polski i Kolumbii. Gazeta odnotowuje, że wśród zawodników czterech drużyn w niej rywalizujących wyróżniają się pod względem sławy i umiejętności jedynie trzej gracze: Kolumbijczycy Radamel Falcao i James Rodriguez oraz Polak Robert Lewandowski. Kolumbia rozpocznie udział w mundialu 19 czerwca pojedynkiem z Japonią w Sarańsku. Pięć dni później wystąpi przeciwko Polsce w Kazaniu, a 28 czerwca zakończy fazę grupową meczem z Senegalem w Samarze.