Gubernator powiedział w poniedziałek, że około 1/10 poniesionych kosztów wydano na przygotowanie tymczasowej infrastruktury na potrzeby mistrzostw, która nie była przewidziana w projekcie budowy. Przypomniał, że trwa spór sądowy z byłym podwykonawcą i dlatego nie można jeszcze ostatecznie określić wszystkich kosztów. Jednak kwota 45 mld rubli jest "maksymalnie zbliżona do rzeczywistej" - zaznaczył Połtawczenko. Gubernator powiedział także, że w Petersburgu kończą się ostatnie przygotowania do mistrzostw. Oczekuje się, że miasto odwiedzi około 400 tysięcy kibiców. Połtawczenko zapewnił, że główny efekt w turystyce, dzięki przeprowadzonemu turniejowi, nastąpi w latach 2019, 2020 i późniejszych. "Mistrzostwa wpłyną w perspektywie na napływ turystów" - podkreślił. Pierwotnie zakładano, że stadion Sankt Petersburg na wyspie Kriestowskij będzie kosztował niecałe 7 mld rubli (około 112 mln dol.). W toku niemal dziesięcioletniej budowy zmieniło się kilku podwykonawców, a koszty wzrosły. W lutym br. władze Petersburga zaakceptowały przekazanie areny klubowi piłkarskiemu Zenit. Stadion Sankt Petersburg może pomieścić ponad 68 tysięcy widzów. Od 15 czerwca do 14 lipca odbędzie się na nim siedem spotkań piłkarskich mistrzostw świata, łącznie meczem o trzecie miejsce. Z Moskwy Anna Wróbel