Potencjał ofensywny naszego pierwszego rywala w finałach przyszłorocznych MŚ jest olbrzymi, ale akurat w eliminacjach mistrzostw świata nie strzelali za wiele goli. Ledwie 10 w sześciu grupowych spotkaniach. Tak czy inaczej z przodu selekcjoner Aliou Cisse ma w czym wybierać. Zresztą tak jest od lat, z przodu Senegalczykom nigdy nie brakowało gwiazd. W poprzedniej dekadzie byli to: to słynny El Hadji Diouf, Henri Camara, Khalilou Fadiga czy Mamadou Niang. Potem był Demba Ba, a teraz są inni. Co jednak ciekawe, nie przekłada się to na wyniki. W Pucharach Narodów Afryki Senegalczykom w ostatnich latach nie szło. W 2017 roku byli faworytem, a skończyli w ćwierćfinale, przegrywając w 1/4 po karnych z późniejszym triumfatorem Kamerunem. Z kretesem przegrali z kolei w finałach PNA w 2015 czy trzy lata wcześniej, nie wychodząc nawet z grupy. Zresztą nigdy w historii, mimo plejady znakomitych graczy, nie udało im się zdobyć mistrzostwa kontynentu. Najbliżej było w 2002 roku, ale w finale przegrali z Kamerunem, również po serii "jedenastek". Oto skład Senegalu z ostatniego meczu w eliminacjach MŚ sprzed niewiele ponad dwóch tygodni przeciwko RPA, wygranego przez "Lwy Terangi" 2-1, który przypieczętował ich awans na mundial w Rosji. Bramki w tym spotkaniu zdobyli: Opa Nguette i Kara Mbodji. W bramce Alfred Gomis (24 lata, SPAL, Włochy). W obronie Youssouf Sabaly (24 l., Bordeaux, Francja), Kara Mbodji (28 l., Anderlecht, Belgia), Moussa Wague (19 l., Eupen, Belgia). W pomocy Alfred N’Diaye (27 l., Wolverhampton, Anglia), Cheikhou Kouyate (27 l., West Ham United), Idrissa Gueye (28 l., Everton, Anglia), Papa Ndiaye (27 l., Galatasaray, Turcja). Z przodu Opa Nguette (23 l., Metz, Francja), Moussa Sow (31 l., Shabab, ZEA), Mbaye Niang (22 l., Torino, Włochy). Do tego na ławce najskuteczniejszy w eliminacjach, ale ledwie dwa gole Diafra Sakho (27 l., West Ham United, Anglia), a nie było w ogóle innych napastników, jak największej gwiazdy reprezentacji Senegalu Sadio Mane (25 l., Liverpool, Anglia), klubowego kolegi Kamila Glika Keity Balde (22 l., Monaco, Francja) czy Mame Birama Dioufa (29 l., Stoke City, Anglia). Senegalczycy z przodu mają więc w czym wybierać. Oby nie przełożyło się to na wynik 19 czerwca w starciu z "Orłami Nawałki". Michał Zichlarz