Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polska - Nigeria! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Nigeria jutro także nie zagra w najsilniejszym składzie. Najważniejszą sprawą będzie nieobecność byłej gwiazdy Chelsea Johna Obiego Mikela. - Przegraliśmy tylko jeden mecz (w czerwcu 2017 przeciwko RPA - przyp. red.), właśnie wtedy gdy nie było go z nami. Mamy drużynę, ale potrzebujemy lidera. Właśnie nim jest Obi Mikel. Jestem ciekaw, jak zaprezentujemy się bez niego. Szkoda, że go zabraknie, ale musiał załatwić swoje sprawy pobytowe w Chinach. Dla nas to przedostatnia szansa, aby sprawdzić piłkarzy przed mundialem - powiedział Rohr. W naszej ekipie lista nieobecnych jest także znacząca. Łukasz Piszczek, Maciej Rybus i Bartosz Bereszyński nie wystąpią w jutrzejszym meczu. "Piszczu" wrócił do Niemiec, gdzie jego żona spodziewa się lada moment dziecka, z kolei Rybus jest przeziębiony, a Bereszyńskiego boli kontuzjowana kostka. - Bardzo dobrze znamy tych piłkarzy. Piszczek to świetny piłkarz BVB. To na pewno będzie nasza przewaga, choć najważniejsze jest to, że na świat przyjdzie jego dziecko i po raz kolejny zostanie tatą - dodał Rohr. Tradycyjnie nie mogło zabraknąć pytań o Roberta Lewandowskiego. - Jego obawiamy się najbardziej. W Lipsku nie grał za dużo, więc będzie wypoczęty i w dobrej formie. Jestem ciekaw jak poradzi sobie nasza obrona przeciwko tak dużemu potencjałowi, jaki wy macie - uzupełnił Rohr. Zdaniem Nigeryjczyków to "Biało-Czerwoni" będą faworytami jutrzejszej konfrontacji. - Polska została rozstawiona w pierwszym koszyku, co znaczy, że jesteście w ósemce najlepszych drużyn świata. My byliśmy losowani na końcu. Polska jest faworytem swojej grupy na mundialu, choć łatwo nie będzie. Bardzo dobrze znamy Senegal, który gra ciekawą piłkę. Dla obu drużyn jutrzejszy mecz będzie dobrym przygotowaniem do mundialu. My gramy z Islandią i Chorwacją, które prezentują też podobny europejski styl - zakończył trener naszych rywali.