Ostateczna decyzja w sprawie "domu" dla polskich piłkarzy na mundialu zapadnie za ponad miesiąc. Istotne będzie losowanie grup, które odbędzie się 1 grudnia w Moskwie. Wówczas poszczególne drużyny narodowe dowiedzą się, w jakich miastach zagrają spotkania pierwszej fazy turnieju. Sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki potwierdził niedawno, że polska ekipa zamieszka prawdopodobnie w Soczi lub Kazaniu. - Na ten moment to są dwie główne lokalizacje, o których myślimy. Mamy jeszcze inne opcje, ale to też będziemy chcieli sprawdzić na miejscu. Jak jednak wspomniałem, Kazań i Soczi to dwa główne miejsca, nad którymi pracujemy. Decyzję finalną będziemy musieli podjąć do 1 grudnia - podkreślił Sawicki. Jak wówczas przyznał, duże odległości między miastami w Rosji nie są problemem. - Każdy będzie miał takie same warunki. To nic nadzwyczajnego, wiemy, jakie są odległości. Będziemy cały proces logistyczny oczywiście optymalizować, aby to było jak najbardziej dogodne dla drużyny. Z Soczi samolotem są trzy godziny do najdalej położonego stadionu. W zakończonych eliminacjach MŚ mieliśmy dalsze wyprawy. Np. do Kazachstanu lecieliśmy prawie sześć godzin, a do Armenii trzy i pół - dodał sekretarz generalny PZPN, który również przebywa obecnie w Rosji. W miniony czwartek w Warszawie odbył się zjazd PZPN, poświęcony głównie sprawom finansowym. Jak poinformowano (przy okazji zatwierdzania preliminarza budżetowego na przyszło rok), PZPN przeznaczy ponad 21 mln zł na reprezentację narodową w 2018 r., z czego 13,5 mln na mundial w Rosji. - Udajemy się wkrótce do Rosji, aby zobaczyć kilka baz treningowych - zapowiedział pod koniec czwartkowych obrad prezes Boniek. Następnego dnia delegacja PZPN była już w Rosji, o czym jej szef poinformował na Twitterze. Nie zdradził szczegółów, ale z zamieszczonych zdjęć wynika, że najpierw ekipa poleciała do Soczi. Można również zobaczyć, że oprócz Bońka, Nawałki i Sawickiego w Rosji przebywają wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych Marek Koźmiński oraz dyrektor kadry Tomasz Iwan. - Jutro do zrobienia prawie 5 tys. km - dodał w piątek Boniek. To oznacza, że w sobotę delegacja odwiedziła prawdopodobnie m.in. Kazań. Władze PZPN pracują nad znalezieniem ośrodka dla reprezentacji, ale nie zapominają też o innych sprawach związanych z mundialem. Podczas czwartkowego zjazdu w Warszawie Boniek poinformował, że starają się o większą pulę biletów dla polskiej federacji. - Na mistrzostwa świata mamy do dyspozycji 700 biletów na całą naszą piłkarską rodzinę. Napisaliśmy do FIFA pismo o zwiększenie puli dla Polski, bo zapotrzebowanie u nas na piłkę jest szalone - przyznał szef PZPN.