"Z pierwszego rekonesansu, który został przeprowadzony na terenie Moskwy wynika, że polskich kibiców jest na razie niewielu. Takie informacje przekazali nam policjanci z patrolu mobilnego" - powiedział PAP nadkom. Mariusz Potaczek, policjant z Krakowa, jeden z dwóch oficerów łącznikowych w Policyjnym Centrum Współpracy Międzynarodowej w Moskwie. W PCWM stacjonuje 155 policjantów z 32 państw, których drużyny zakwalifikowały się do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej FIFA 2018, oraz z Kataru - organizatora MŚ 2022. Z Polski wyjechało sześciu funkcjonariuszy. Pozostali czterej mają wspierać polskich kibiców na stadionach podczas meczów. "We wtorkowym meczu, w którym reprezentacja Polski spotka się z drużyną z Senegalu, planowany jest udział około 14-15 tysięcy naszych kibiców. To prawie połowa stadionu. Czekamy na informację z kraju o tym, kiedy możemy się ich spodziewać w Moskwie" - powiedział Potaczek. "Na razie nie wpływają do nas żadne niepokojące sygnały. Ale jeśli pojawi się podejrzenie, że mogłyby mieć miejsce jakieś incydenty z udziałem polskich kibiców, będziemy reagować" - dodaje. Według niego, incydenty z udziałem kibiców, mniejsze lub większe, zdarzają się na większości takich imprez. Potaczek zdobywał doświadczenie m.in. podczas Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii oraz Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, gdzie pełnił rolę opiekuna brytyjskiej delegacji. Obsługiwał także większość wyjazdów zagranicznych klubu Wisła Kraków, wyjazdy polskiej reprezentacji oraz imprezy sportowe w Krakowie. W Polsce jest około 1300 osób, które mają zakazy stadionowe. Nie obowiązują one jednak zagranicą. Nie wiadomo, czy takie osoby wybierają się na Puchar Świata do Rosji, bo FIFA nie przekazuje polskiej policji danych osób, które kupiły bilety na Mundial. Policjanci na bieżąco prowadzą rozpoznanie, by o pojawieniu się ludzi z zakazami wiedzieć z wyprzedzeniem i natychmiast reagować. O bezpieczeństwo podczas Mundialu dbają przede wszystkim rosyjskie służby. "Strona rosyjska poinformowała, że dołoży wszelkich starań, aby mistrzostwa przebiegały w atmosferze święta sportowego, jednakże w przypadku poważniejszych naruszeń prawa funkcjonariusze rosyjscy będą działać zdecydowanie" - powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji mł. insp. Mariusz Ciarka.