Brazylijskim gwiazdorem zajmuje się od środy Rodrigo Lasmar, lekarz ekipy "Canarinhos". To on ma uczestniczyć w operacji, która - jak ujawnił rzecznik prasowy federacji - odbędzie się "na 99 procent" w sobotę. Na razie piłkarz przyleciał do Brazylii i został przetransportowany prywatnym jetem do Belo Horizonte, gdzie jest zaplanowany zabieg. Wcześniejsze przewidywania wskazywały, że Neymara czeka przerwa "od sześciu do ośmiu tygodni". Mówił o tym m.in. ojciec zawodnika, który sam zadzwonił do brazylijskiej stacji ESPN w trakcie programu na żywo. Teraz te przewidywania się zmieniają, co oznacza w praktyce, że - gdyby się sprawdziły - Brazylijczyk może już nie zagrać w tym sezonie w barwach PSG w lidze francuskiej, ale do pełnej sprawności dojdzie tuż przed mundialem w Rosji. Przypomnijmy, w ostatnią niedzielę Neymar doznał urazu w meczu z Marsylią. Szczegółowe badania wykazały skręcenie prawej kostki i pęknięcie kości śródstopia. RP