25-latek nie był w stanie powtórzyć olśniewającego występu w sobotnim meczu w Kopenhadze, gdy Duńczycy w pierwszym spotkaniu bezbramkowo zremisowali z Irlandią. Szansa na rehabilitację pojawi się już we wtorek, a rywalizacja na Aviva Stadium powinna obfitować w ogromne emocje. "Sądzę, że tak właśnie będzie. Ten mecz będzie niezwykle ważny, dla mnie osobiście i dla całego kraju. Wywalczenie awansu na mistrzostwa świata jest jedną z największych rzeczy, które możesz zrobić dla kraju" - zauważył Eriksen. "Każdy piłkarz chce pomóc swojej reprezentacji w awansie na mistrzostwa świata. To jest największa rzecz, jaką można osiągnąć i postaram się wykorzystać moją szansę. Próbowałem już w Kopenhadze, ale ostatnie podania nie były wystarczająco dobre. Irlandczycy grali bardzo blisko siebie. Nie było nam łatwo, więc próbowaliśmy grać górnymi piłkami. Wciąż jesteśmy jednak pewni siebie. Ewentualny gol w rewanżu będzie znaczył dla nas bardzo wiele. Musimy wytrzymać presję" - powiedział Eriksen. Mecz na Aviva Stadium rozpocznie się we wtorek o godzinie 20.45.