Dla Polaków porażką z Rosją była trzecim, przegranym meczem na mistrzostwach świata we Francji. - Przyjechaliśmy tutaj jako młody zespół, ale co z tego? Chcieliśmy nie tylko powalczyć, ale wygrać te mecze. Niestety nie wyszło. Bolą te porażki. Każdy chce wyjść na boisko i wygrać - przyznał Gębala. - Musimy trenować zapie..., przepraszam za słowo. I to nie tylko na zgrupowaniach, ale przez cały rok, żeby wznieść się na wyższy poziom i grać porządnie - zaznaczał reprezentant Polski. Polak został zapytany o to, czy ciąży na nich duża presja ze względu na sukcesy, które do tej pory odnosiła polska reprezentacja szczypiornistów. - Nie sądzę, żeby to był dla nas jakiś garb. Jesteśmy nowym zespołem. Nie ma już Sławka, Karola. To ludzie, którzy wynieśli piłkę ręczną w Polsce na wyższy poziom. Chcemy im jak najbardziej dorównać, ale to będzie niezmiernie trudne - przyznał Gębala. - Popełniamy jeszcze głupie błędy, ale walczymy i prosimy o wiarę w nas, żeby nikt nas nie skreślał - apelował zawodnik.