- Gdybym tego nie obronił, to na pewno nie byłby udany wieczór. Wstydzimy się tej naszej pierwszej połowy. W drugiej już lepiej zaczęliśmy, no i na samym końcu ta najważniejsza piłka. Zwycięstwo jest dla nas najważniejsze, bo potrzebowaliśmy tej wygranej - przyznał bramkarz "Orłów". Wygrana z Japonią była pierwszym zwycięstwem "Biało-czerwonych" na mistrzostwach świata we Francji. - Psychicznie potrzebowaliśmy zwycięstwa. Można grać super i przegrywać i grać beznadziejnie i wygrywać. My dzisiaj pomieszaliśmy te dwie rzeczy. Musimy się nauczyć wygrywać. To jest najważniejsze nie tylko w piłce ręcznej, ale całym życiu. To zwycięstwo doda nam sił. Na pewno będziemy jeszcze walczyć z Francją - zaznaczał Morawski. Polska kadra została bardzo odmłodzona przed mistrzostwami we Francji. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa na każdym kroku podkreślają, że potrzebują lepszego zgrania. - Trener gdzieś tam cały czas nam mówi, że naszym głównym celem jest Tokio. Myślę, że nie powinniśmy się tak jednak nastawiać. Gramy z orzełkiem na piersi, dla reprezentacji - przyznał po meczu z Japonią Morawski.