Kamil Syprzak, kołowy hiszpańskiej FC Barcelona, ma problemy z łękotką. Jego udział w najbliższych mistrzostwach świata stanął pod znakiem zapytania. - To bardzo poważny uraz. Przyjechał na zgrupowanie, ale jeszcze nie ćwiczył z zespołem. Nie brał udziału w żadnym treningu. Nie wiadomo, czy zagra na mistrzostwach świata we Francji - stwierdził Dujszebajew. Podobnie wygląda sytuacja z Pawłem Paczkowskim. Rozgrywający Vive Tauron Kielce urazu stawu łokciowego doznał na początku grudnia, podczas ligowego meczu z Orlen Wisłą Płock. Obaj kontuzjowani zawodnicy jeszcze w tym tygodniu mają przejść decydujące badania, po których będzie wiadomo, czy mają szansę zagrać na francuskich mistrzostwach. - Paweł Paczkowski i Kamil Syprzak mają w czwartek ostatnie, przynajmniej mam taką nadzieję, badanie lekarskie w Poznaniu. Po nich będziemy wiedzieli zdecydowanie więcej. Wtedy też powinna zapaść decyzja, czy ich występ we Francji jest realny - dodał kirgiski szkoleniowiec. Wiadomo, że we Francji nie zagrają Sławomir Szmal, Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski i kontuzjowany Michał Jurecki. Ewentualna nieobecność Syprzaka i Paczkowskiego byłaby sporym osłabieniem bardzo odmłodzonej reprezentacji Polski. Kadrowicze, po świątecznej przerwie, wznowili zgrupowanie w Kielcach, gdzie trenować będą do piątku. Mimo problemów kadrowych Dujszebajew jest zadowolony z tego, co drużyna prezentuje na treningach. - Wszyscy pracują bardzo mocno. Jestem z nich zadowolony, ale to tylko treningi. Mecz na mistrzostwach świata to już zupełnie inna bajka. Chciałbym, aby to, co zawodnicy prezentują tutaj podczas treningów, wyglądało podobnie podczas spotkań na wielkich imprezach. Ale to przyjdzie z czasem. Zawodnicy muszą nabrać doświadczenia, którego im brakuje - podkreślił Kirgiz. Kadra podczas pobytu w stolicy regionu świętokrzyskiego nie rozegra żadnego meczu kontrolnego. - To była świadoma decyzja - powiedzaił trener reprezentacji. - Chciałem przećwiczyć z drużyną schematy gry w ataku i w obronie. Żeby przyswoić sobie to wszystko trzeba czasu. Ale efekty naszej wspólnej pracy przyjdą. Będzie to procentować w przyszłości, jestem o to spokojny - zakończył Dujszebajew. Reprezentacja Polski w stolicy regionu świętokrzyskiego przebywać będzie do piątku. Od 2 do 5 stycznia kadrowicze trenować będą w Pruszkowie. Już następnego dnia "Biało-czerwoni" zagrają pierwszy mecz w towarzyskim turnieju w hiszpańskim Irun. Prosto z Hiszpanii kadra Tałanta Dujszebajewa uda się do Francji, gdzie 11 stycznia rozpoczynają się mistrzostwa świata. Rywalami "Biało-czerwonych" będą gospodarze oraz Rosja, Brazylia, Japonia i Norwegia. Cztery najlepsze zespoły z każdej grupy awansują do 1/8 finału.