Idący jak burza przez rozgrywki grupowe reprezentanci Polski byli już pewni awansu do ćwierćfinału MŚ przed spotkaniem z Argentyną. Stawką meczu było pierwsze miejsce w grupie, gra z teoretycznie słabszym rywalem oraz uniknięcie długiej podróży do Szanghaju. Polacy byli jednak tłem dla Argentyńczyków i przegrali zdecydowanie. Od początku spotkania rywale narzucili swój styl gry. Byli bardzo dynamiczni, bezlitośnie wykorzystywali najmniejszy błąd "Biało-Czerwonych". To była surowa lekcja dla drużyny Mike Taylora.Najgorsza w naszym wykonaniu była druga i trzecia kwarta. To wtedy rywale narzucili tempo za którym nie nadążali reprezentanci Polski. Punktowa przewaga sięgnęła w pewnym momencie blisko 30 punktów. W ostatniej części gry obaj trenerzy, nie wierząc już w zmianę sytuacji na parkiecie, puszczali w bój rezerwowych, dając odpocząć najlepszym swoim zawodnikom przed kolejną fazą turnieju.Polacy wykonali z nadwyżką plan na mistrzostwa świata, awansując do ćwierćfinału. Mecz z Argentyną pokazał jednak, że do światowej czołówki jeszcze naszej drużynie daleko.Polska - Argentyna 65:91 (14:20), (13:22), (14:28) (24:21). Polska: Slaughter 16, Gruszecki 11, Sokołowski 9, Cel 6, Waczyński 6, Kulig 5, Balcerowski 4, Ponitka 4, Hrycaniuk 2, Olejniczak 2, Koszarek 0, Łączyński 0.Argentyna: Scolia 21, Delia 12, Brussino 10, Deck 9, Garino 9, Fjellerup 9, Laprovittola 7, Campazzo 7, Redivo 4, Vildoza 3, Caffaro 0, Galizzi 0. Przebieg spotkania: Hymny odegrane. Czas na mecz.Pierwsza piątka Polski: Aaron Cel, A.J. Slaughter, Mateusz Ponitka, Adam Waczyński, Adam Hrycaniuk.I kwartaPierwsze punkty zdobywają Argentyńczycy - Marcos Delia. Polacy wychodzą na prowadzenie 5:4. Po kolejnej dobrej akcji Delii odpowiada rzutem za trzy Mateusz Ponitka.Trwa wymiana ciosów z obu stron. Świetnie u rywali spisuje się Delia. Zdobył pierwsze 8 punktów dla Argentyny. Teraz do skutecznej gry zespołu z Ameryki Płd. włączył się Luis Scola. Wyraźna dominacja naszych rywali. Polacy na razie nieskuteczni.Zaczęliśmy trochę lepiej grać w obronie. Zmiany w drużynie Polski. Wchodzą: Kulig, Balcerowski, Sokołowski. Schodzą: Ponitka, Cel, Hrycaniuk. Polacy ewidentnie powstrzymali napór Argentyny. Wracają do gry, gdyby jeszcze byli skuteczni.Dwa celne rzuty z wolnego Kuliga. Nicolas Brussino wychodzi na czystą pozycję i przerywa moment słabszej gry w ataku Argentyny. Slaughter za trzy, ale Argentyńczycy trzy ostatnie akcje ofensywne kończą wsadami. Mają sześć punktów przewagi.Koniec pierwszej kwarty. Przegrywamy 14:20. Znakomity początek Argentyny. Są świetni w akcjach podkoszowych. Polacy opanowali sytuację. Dużo dobrego wniosły zmiany. II kwartaZnów Argentyńczycy ruszyli z impetem. Najpierw rzut za trzy Nicolasa Brussino, potem łatwa strata i Brussino kończy akcję wsadem. Mike Taylor bierze czas.Zmiany w polskiej drużynie. Ponitka za Gruszeckiego, Cel za Balcerowskiego. Ponitka zdobywa pierwszy punkt w tej kwarcie dla Polski. Trochę za dużo strat mają Polacy. Już osiem w całym meczu.Dwie nieudane próby Argentyczyków rzutów za trzy, ale nadal prowadzą różnicą 10 punktów. Niesportowy faul Hrycaniuka. Sędzia przerywa grę. Dwa rzuty wolne dla Argentyny. Brussino trafia jeden z nich. Aarron Cel kontuzjowany opuszcza parkiet. Za niego Balcerowski.Waczyński za trzy. Wreszcie. Może wyjdziemy z marazmu. Szkoda. Teraz Ponitka próbował za trzy. Rzut niecelny.Polacy cały czas próbują trafiać za trzy. Nieudane rzuty Waczyńskiego. Czas. Do końca II kwarty pięć minut.Argentyńczycy też się mylą. Delia nie trafia dwóch rzutów osobistych. Laprovittola za trzy, ale na szczęście Kulig odpowiada udaną akcją. Wciąż mamy jednak kłopoty ze stratami. Wykorzystuje to Gabriel Deck. Kończy akcję wsadem.Luca Vildoza za trzy. Był nieobstawiony. Słabo gramy w II kwarcie. Piękna akcja Balcerowskiego. Mamy punkty.Laprovittola wykorzystuje jeden z dwóch rzutów osobistych. Kulig wymusza faul, mamy trzy rzuty wolne. Kulik zdobywa niestety tylko jeden punkt.Dwa rzuty wolne po faulu Scoli na Slaughterze. Polak wykorzystuje oba. Koniec II kwarty. Argentyna prowadzi 15 punktami. Gra lepiej, szybciej, bezlitośnie wykorzystuje nasze błędy, ale Polacy na tych mistrzostwach pokazywali, że potrafią się odrodzić.Punkty po II kwartach, Polska: Slaughter 9, Kulig 5, Cel 4, Ponitka 4, Waczyński 3, Balcerowski 2, Gruszecki 0, Hrycaniuk 0, Koszarek 0, Sokołowski 0.Argentyna: Delia 12, Brussino 10, Deck 7, Laprovittola 4, Scola 4, Vildoza 3, Campazzo 2.III kwarta: Aaron Cel rozpoczyna udaną akcją podkoszową.Punkty Scoli. Slaughter powiększa swój i Polski dorobek punktowy.Waczyński za trzy, coraz bliżej Argentyny. A teraz Slaughter. Szkoda akcji Polaków. Bardzo szkoda. Piłka zatańczyła na koszu. Trochę nie mamy szczęścia. Argentyńczycy przebudzają się i zdobywają kolejne punkty. Mike Taylor bierze czas.Patricio Garino za trzy. Rywale są bezlitośni, wykorzystują każdy nasz błąd. Już 22 punkty przewagi Argentyny. Grają nie tylko skutecznie, ale i widowiskowo. Polacy bardzo nieskuteczni i cały czas za dużo tych strat.Są wreszcie - po dłuższej przerwie - punkty dla "Biało-Czerwonych". Slaughter. Niesamowite są te kontry Argentyny, ich przewaga wzrasta. Polacy bezradni.Nie ma co ukrywać, że Argentyńczycy bawią się grą, są niezwykle swobodni, kreatywni. Polacy są dla nich tłem. Karol Gruszecki nie wykorzystuje dwóch rzutów osobistych.Koniec III kwarty. Polacy wypadli słabo, ale nie zapominajmy, że wcześniej wywalczyli już awans do ćwierćfinału. Zbierają doświadczenie. IV kwarta:Trafia za 2 punkty Adam Hrycaniuk. Teraz skuteczny Karol Gruszecki.Znów Gruszecki. Szkoda straty Gruszeckiego, a potem szybka kontra rywali. Akcję wykańcza Scola.Czas wzięty przez Taylora. Z naszej strony od czasu do czasu też ładne akcje. Koszarek-Gruszecki, a chwilę potem Sokołowski. Niesamowity jest jednak ten weteran Scola. Zawsze się znajdzie w odpowiednim momencie. Trafia za trzy.Bardzo dobry moment gry Gruszeckiego. Rzucił za trzy. Sokołowski - 2 punkty. Mecz nie jest tak dynamiczny. Gra dużo rezerwowych z obu stron. Argentyna i Polska mają już awans. Grają o pierwsze miejsce w grupie.Balcerowski z rzutów osobistych zdobywa dwa punkty. Niwelujemy straty. A teraz znów Gruszecki.Redivo wykorzystuje bląd Polaków. Chwilę później trafia Dominik Olejniczak. Rzut Fjellerupa kończy mecz. Przegrywamy 65:91, ale gramy dalej.