W trakcie meczu miasto było jakby wymarłe; pozamykanych zostało wiele sklepów, szkół czy zakładów pracy. Natomiast po końcowym gwizdku sędziego w stolicy Urugwaj ponad dziesięć tysięcy kibiców zebrało się w okolicy ratusza, aby świętować zwycięstwo. Fiesta nie miała jednak spokojnego przebiegu - grupa kibiców zaatakowała kamieniami i butelkami policjantów, z których dwóch odniosło obrażenia. Sukces ekipy trenera Oscara Tabareza fetują też media. "Bohaterowie, po raz kolejny. Urugwaj w 1/8 finału" - napisała gazeta "El Observador". O awans do ćwierćfinału Urugwaj zmierzy się w sobotę w Rio de Janeiro z Kolumbią. Włosi po wtorkowej porażce pożegnali się z mistrzostwami. "Azzurrim", by grać dalej, wystarczyłby remis, ale nie zdołali go utrzymać do ostatniego gwizdka sędziego.