As błyszczał w karnych Sergio Romero, argentyński bramkarz nie miał wiele pracy w trakcie spotkania, bo Holendrzy w ciągu całego meczu tylko trzykrotnie strzelali celnie na jego bramkę, ale został bohaterem rzutów karnych. Już w pierwszej serii obronił strzał Rona Vlaara i postawił rywali w trudnej sytuacji. Z kolei w trzeciej kolejce wyczuł, nie byle kogo, bo Wesleya Sneijdera i popisując się piękną paradą, odbił piłkę. As - Javier Mascherano (Argentyna) Perfekcyjny mecz w wykonaniu tego zawodnika. Niesamowite zaangażowanie i mnóstwo doskonałych interwencji, jak choćby ta z 91. minuty, kiedy do czystym wślizgiem zablokował w ostatniej chwili strzał Arjena Robbena. To była piłka meczowa Holandii i gdyby nie Mascherano, to pewnie teraz feta byłaby w Amsterdamie, a nie w Buenos Aires. Pamiętać należy, że mecz dla Mascherano mógł się skończyć w 27. minucie, kiedy to zderzył się głową z Georginio Wijnaldum. Argentyńczyk zrobił kilka kroków i padł na murawę wyraźnie zamroczony. Zmiana? Nic z tych rzeczy! Mascherano to prawdziwy twardziel i po raz kolejny pokazał, że serce do walki ma ogromne. Cienias - Robin van Persie (Holandia) Występ Robina van Persiego w meczu z Argentyną stał pod znakiem zapytania z powodu problemów żołądkowych. Kapitan "Oranje" jednak wybiegł w podstawowym składzie, ale widać było po nim, że to nie ten sam van Persie z początku turnieju, czy też z Manchesteru United. Kłopoty zdrowotne odbiły się na jego dyspozycji. Selekcjoner "Oranje" Louis van Gaal długo wytrzymał, bo zmienił go dopiero w 96. minucie. Wtopa dnia - Ron Vlaar (Holandia) Przez 120 minut środkowy obrońca "Oranje" grał doskonale. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że był jednym z najlepszym holenderskich piłkarzy. Znakomicie "opiekował" się asem Argentyny Lionelem Messiem, który przy Holendrze nie mógł rozwinąć skrzydeł. Vlaar cały swój wysiłek zniweczył w serii rzutów karnych. W ekipie holenderskiej jako pierwszy wykonywał "jedenastkę" i zawiódł. Romero obronił jego strzał, co dało "kopa" Argentyńczykom, a Holendrów już na początku postawiło w trudnej sytuacji. Co nas jeszcze czeka na mundialu? Mundial w Brazylii nieubłaganie dobiega końca. Przed nami już tylko dwa mecze - wielki finał, w którym Niemcy zmierzą się z Argentyną i spotkanie o 3. miejsce pomiędzy Brazylią a Holandią. Na te decydujące pojedynki będziemy musieli jednak trochę poczekać. Brązowego medalistę poznamy w sobotę, a mistrza świata dzień później. Kto wygrał finał MŚ? Niemcy czy Argentyna? Głosuj! Terminarz mundialu w Brazylii i plan transmisji telewizyjnych