Niemcy najpierw wylądowali w Salvador, skąd udali się do Porto Seguro. W położonej nieopodal osadzie rybackiej Santo Andre, tuż nad brzegiem Atlantyku, zlokalizowana jest ich baza na czas turnieju. "Dobrze w końcu być na miejscu. Po tym, jak dotarliśmy do naszego ośrodka, liczy się już tylko jedno - futbol" - przyznał menedżer ekipy Oliver Bierhoff. Od dwóch dni tematem numerem jeden w niemieckiej kadrze i całym kraju jest kontuzja Marco Reusa, która w ostatniej chwili wyeliminowała go z MŚ. "To jeszcze tkwi w naszych głowach, ale nie będziemy lamentować. Bierzemy życie, jakim jest. Ubolewamy nad tym, co stało się Marco, ale piłkarzy, którzy są z nami w Brazylii, stać na wielki wynik" - podkreślił były reprezentant kraju. W niedzielę, tydzień przed meczem z Portugalią, którym zainaugurują występy w mundialu, niemieccy piłkarze odbędą pierwszy na brazylijskiej ziemi trening. Niemcy to trzykrotni mistrzowie świata. Dwa ostatnie mundiale zakończyli na trzecim miejscu. Rozegrali dotychczas 99 - najwięcej - meczów w turniejach finałowych.