Specjalny samolot LH 2014 z napisem "Fanhansa Siegerflieger", którym do kraju wrócili złoci medaliści piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii, wylądował na berlińskim lotnisku Tegel o godzinie 10.08. Podchodząc do lądowania przeleciał nad Strefą Kibica. Samolot wystartował z Rio de Janeiro z dwugodzinnym opóźnieniem. Spowodowane ono zostało uderzeniem w jego kadłub przez samochód dostarczający bagaże. Po sprawdzeniu maszyny przez techników okazało się, że doszło jedynie do zadrapania lakieru pokrywającego kadłub. Piloci w trakcie loty nie omieszkali zrobić sobie zdjęć z piłkarzami, no i oczywiście ze złotą statuetką, nagrodą za wygranie brazylijskiego mundialu. W czasie lotu statuetkę zaprezentował wszystkim obecnym na pokładzie sekretarz generalny Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) Helmut Sandrock.Mistrzów świata oraz sztab szkoleniowy, z trenerem Joachimem Loewem na czele, już na tarasie widokowym powitały tłumy kibiców. Przy dźwiękach utworu "Football's Coming Home" najcenniejsze piłkarskie trofeum z samolotu wyniósł kapitan reprezentacji Philipp Lahm.Pomocnik Bastian Schweinsteiger wyszedł owinięty w niemiecką flagę, a prawe oko miał zakryte bandażem. To skutek rozcięcia skóry w czasie niedzielnego finału z Argentyną, który wraz z kolegami po dogrywce wygrał 1-0.Z lotniska piłkarze odkrytym autobusem, na którym wypisane są daty triumfów w MŚ - 1954, 1974, 1990 i 2014 - przejechali pod Bramę Brandenburską, gdzie po wpisie do Złotej Księgi Berlina nastąpiło oficjalne powitanie i spotkanie z fanami.Zawodnicy nie kryli zniecierpliwienia. "Nie możemy się już tego doczekać. Jesteśmy bardzo podekscytowani, aby zobaczyć, co przygotowali dla nas kibice. Na szczęście tym razem wracamy z Pucharem Świata" - powiedział telewizji ARD Schweinsteiger.W berlińskiej Strefie Kibica, gdzie sympatycy futbolu przez miesiąc obserwowali mecze mistrzostw świata, ludzie zbierali się od rana. O godz. 10.30 organizatorzy i policja poinformowali, że bramy zostały zamknięte, by nie dopuścić do przepełnienia. Na obszarze prawie 45 tys. metrów kwadratowych zebrało się ponad 200 tys. osób. Piłkarze pojawili się na przygotowanej specjalnie trybunie około godz. 13.Reprezentacja Niemiec witana w Berlinie. GaleriaW niedzielnym finale na Maracanie w Rio de Janeiro Niemcy pokonali Argentynę 1-0 po dogrywce. Zwycięską bramką zdobył Mario Goetze z 113. minucie.