To nie był pierwszy wybryk Pepego w karierze. Wszyscy najbardziej zapamiętali chyba sytuację z 2009 roku. Grając w barwach Realu Madryt brutalnie sfaulował Javiego Casquero z Getafe CF, którego przewrócił na murawę, a potem kilka razy go nadepnął, a potem uderzył w twarz Juana Albina. Zobaczył oczywiście czerwoną kartkę, a jakby tego było mało, schodząc z boiska obraził sędziego. Komisja dyscyplinarna hiszpańskiej federacji piłkarskiej nie miała litości. Zawiesiła Pepego na 10 meczów Primera Division. Dwa lata później wyleciał z boiska po konfrontacji z Danielem Alvesem z FC Barcelona w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów, przegranym przez "Królewskich" 0-2. Z kolei w styczniu 2012 roku został oskarżony o umyślne nadepnięcie na rękę Lionela Messiego, który leżał na ziemi w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Króla przeciwko "Dumie Katalonii". Dwa miesiące później po zremisowanym przez Real spotkaniu z Villarreal CF 1-1, w którym Pepe został ukarany żółtą kartką, a klub z Madrytu kończył pojedynek w dziewiątkę, w szatni słownie obraził sędziego José Luisa Paradasa. Został zawieszony na dwa mecze.