Napastnik FC Barcelona w w trzech meczach grupowych strzelił cztery gole, a w fazie pucharowej po jego asystach padły zwycięskie bramki w meczach ze Szwajcarią i Belgią. Ta passa została przerwana dopiero w półfinale z Holandią, który mimo dogrywki zakończył się bezbramkowym remisem. "Albiceleste" awans zapewnili dopiero po rzutach karnych. "Widzieliśmy, jak Holendrzy zdołali powstrzymać Messiego, ale my też mamy specjalnie przygotowany plan, chociaż teraz go nie zdradzę" - powiedział Flick. "Czeka nas spotkanie ze zwartą, zorganizowana drużyną, która w osobie Messiego ma jednego z najwybitniejszych piłkarzy turnieju. Mamy wiele informacji o Argentynie. Niemcy muszą przyjąć rolę faworyta, ale finał napisze swój własny scenariusz" - dodał. Argentyna wystąpi w finale po raz pierwszy od 24 lat. W 1990 roku w decydującym meczu zmierzyła się z... Niemcami, przegrywając 0-1. Interia.pl zaprasza na tekstową relację na żywo z finału w Rio de Janeiro. Początek 13 lipca o 21 Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne