Fenomenalny bramkarz Meksyku Guillermo Ochoa nie pozwolił się pokonać we wtorkowym meczu. Brazylia nie zachwyciła. Choć przeważała, mogła nawet zejść z boiska pokonana. - W mojej opinii, drużyna zagrała lepiej niż przeciwko Chorwacji (wygrana 3-1 - red.) - powiedział tymczasem 65-letni Scolari. - Wciąż możemy być jeszcze lepsi, ale czuję, że się poprawiliśmy. Jestem zadowolony z tego, co widziałem - dodał szkoleniowiec. Jak podkreślił Scolari, w Brazylii ludzie nie dopuszczają myśli, że rywal gra dobrze. - Ale Meksyk był dziś niesamowity - stwierdził. Pytany o postawę największej gwiazdy, Neymara, Scolari powiedział: "Neymar nie wygrywa sam i nie przegrywa sam. Jest częścią drużyny". W środę w innym meczu grupy A Kamerun zagra z Chorwacją. Oba zespoły przegrały swoje pierwsze spotkania. Brazylia i Meksyk mają po cztery punkty, a w kraju gospodarza igrzysk zaczęły pojawiać się teorie spiskowe. Czy "Canarinhos" mogą kombinować i pozwolić sobie na niewygranie grupy A? Wszystko po to, by w 1/8 finału nie trafić na Hiszpanię, która raczej nie wygra grupy B, ale wciąż ma duże szanse na zajęcie w niej drugiego miejsca. Pytanie tylko, czy Holandia, która rozbiła 5-1 Hiszpanię, byłaby łatwiejszym rywalem? Być może dla Brazylii tak.