Waldemar Prusik przed startem mistrzostw typował, że do finału dotrą Argentyna oraz Niemcy, i się nie pomylił. - To będzie starcie dwóch różnych filozofii gry, co zapowiada piłkarską ucztę - ocenił były kapitan reprezentacji Polski. Prusik przyznał, że jego typ na finał był poparty wcześniejszą analizą potencjału poszczególnych zespołów oraz prześledzeniem drabinki pucharowej. - W niedzielę czeka nas bardzo ciekawy pojedynek, bo oba zespoły preferują inny styl gry. Niemcy są świetnie zorganizowani i grają ładny dla oka futbol, a Argentyna nastawiona jest przede wszystkim na zabezpieczenie swojej bramki, a w ataku na błysk geniuszu Messiego. Dwie odmienne filozofie, ale obie skuteczne. To zapowiada wielkie emocje i prawdziwą piłkarską ucztę - analizował Prusik. Były kapitan reprezentacji Polski szybko jednak dodał, że to nie oznacza, iż kibice zobaczą grad goli. Jego zdaniem o zwycięstwie i mistrzostwie świata może zadecydować jedna bramka. - Wydaje mi się, że kto pierwszy strzeli gola, ten wygra. Większe szanse daję Argentynie, ale pod warunkiem, że do gry wróci Di Maria, który w szybkich atakach świetnie współpracuje z Messim. Bez niego zespół Alejandro Sabelli dużo traci na sile, co było doskonale widać w starciu z Holandią. Finał może być podobny właśnie do półfinałowego starcia Argentyny z Holandią (0-0 po dogrywce i 4-2 w karnych) - dodał. Były gracz Śląska Wrocław powściągliwy jest w zachwycie nad grą Niemiec po półfinałach. Uważa, że co prawda to bardzo silna drużyna, ale w meczu z Brazylią, to ci drudzy byli tak słabi, a nie zespół Joachima Loewa aż tak mocny, choć wygrał 7-1. - Obrońcy brazylijscy zagrali bardzo słabo, ale przede wszystkim zawinili defensywni pomocnicy, którzy nic nie wnosili do gry destrukcyjnej. Niemcy zdobywali gole z bardzo łatwych pozycji. Poza tym, jak można myśleć o mistrzostwie, skoro się gra każdy mecz w dziesiątkę. Przecież ci brazylijscy napastnicy Fred i jego zmiennik Jo tylko statystowali na boisku. To i tak cud, że oni dotarli aż do półfinału. W meczu o trzecie miejsce stawiam na Holendrów - podsumował. Kto wygrał finał MŚ? Niemcy czy Argentyna? Głosuj! Jaki scenariusz typujecie przed wielkim finałem MŚ?