Koreańczycy wywalczyli jeden punkt w fazie grupowej, remisując 1-1 z Rosją. Przegrali z kolei z Algierią 2-4 oraz Belgią 0-1. Piłkarze i trener zostali obrzuceni cukierkami, gdy ustawili się do zdjęcia po wylądowaniu na międzynarodowym lotnisku w Inczhon, ok. 50 km od Seulu. "Przykro mi, że nie byliśmy w stanie odwzajemnić miłości i wsparcia, jakie otrzymywaliśmy od naszego narodu podczas mundialu. Jako trener jestem odpowiedzialny za wyniki poniżej oczekiwań. Nasi piłkarze wciąż mają jednak perspektywy na przyszłość, nie stracili wszystkiego w tym turnieju" - powiedział selekcjoner Hong Myung-bo. Był to najgorszy występ Korei Południowej w MŚ od 1990 roku. Z mundialem w Brazylii pożegnały się już wszystkie zespoły ze strefy AFC - oprócz Korei, także Japonia, Australia i Iran.