O wiele skuteczniejsi byli kibice z Argentyny, którzy bez biletów szturmowali stadion Maracanę. Oficjalnie ceny biletów wynosiły od 15 do tysiąca dolarów. Niektórzy postanowili wejść jednak za darmo. I co ciekawe, udało im się toi! Część fanów "Albicelestes" przeskakiwała przez mur, jak onegdaj Lech Wałęsa w Gdańsku, ale znacznie więcej kibiców dostało się do środka przez otwartą na oścież bramę.Około setki kibiców bez biletu, bez żadnej kontroli umknęło ochronie. Całe szczęście, że nie mieli złych zamiarów i nikt nie wniósł na stadion niebezpiecznych narzędzi.Miejmy nadzieję, że to ostatnia tego typu wpadka organizatorów. A jak będzie w najbliższych meczach, czas pokaże.