- Na pewno mamy niełatwą grupę; nasi rywale prezentują wysoki poziom, więc każdy mecz będzie dla nas trudny. W każdym z nich musimy zaprezentować się jak najlepiej, by ugrać coś dla siebie. Musimy dołożyć starań, by nie zaniedbać niczego w przygotowaniach. Przy odrobinie szczęścia być może uda się nam wyjść z grupy. To nasz cel. Zobaczymy, co będzie - mówi Asmir Begović, bramkarz reprezentacji Bośni-Hercegowiny. Rywalami Bośniaków w grupie F będą Argentyna, Iran i Nigeria. - To będą zacięte pojedynki. Na pewno pierwszy mecz, z Argentyną będzie bardzo ciężki, ale też ekscytujący. Czekamy na niego z niecierpliwością. Dwa pozostałe też - Iran to dobra drużyna, to samo można powiedzieć o Nigerii. Żaden z tych meczów nie będzie więc spacerkiem. Musimy dać z siebie wszystko, by ułożyły się po naszej myśli. Ufamy, że tak będzie - twierdzi Begović. Faworytem grupy F jest oczywiście Argentyna, z którą reprezentacja Bośni-Hercegowiny zmierzy się 15 czerwca w swoim pierwszym meczu na mundialu, na słynnej Maracanie w Rio de Janeiro. Miralem Pjanić, pomocnik reprezentacji Bośni-Hercegowiny: - W pierwszej kolejności gramy z Argentyną. Nie ulega wątpliwości, że to ona jest faworytem, ale mam nadzieję, że jakoś uda nam się ich zaskoczyć. Graliśmy z nimi kilka miesięcy temu i przegraliśmy, ale wiemy, że stać nas na więcej. Nasz występ na mundialu to będzie już zupełnie inna historia. Podeszliśmy do tego bardzo poważnie i sądzę, że wypadniemy dobrze. Kluczowym spotkaniem dla nas będzie mecz z Nigerią, która zdobyła Puchar Narodów Afryki. To dobry zespół i niełatwy przeciwnik. Będzie nam ciężko, ale mamy szansę na wygraną. Iran też będzie trudnym przeciwnikiem, chociaż na papierze tak nie wygląda. Tak czy inaczej, mamy nadzieję, że uda nam się przejść fazę grupową. W Brazylii swoją drużynę będzie prowadził do zwycięstwa jej najsłynniejszy gracz - Edin Dżeko, na co dzień napastnik Manchesteru City. To do niego należy rekord kraju, jeśli chodzi o liczbę zdobytych dla reprezentacji bramek. W 60 spotkaniach Dżeko strzelił dla Bośni-Hercegowiny 33 gole. - Mamy spore możliwości. Nasz cel to ukończyć rywalizację w grupie na drugim miejscu. Argentyna jest niewątpliwie najlepszym zespołem w grupie F i powinna ją wygrać. Ale w futbolu nigdy nic nie wiadomo; niespodzianki się zdarzają. Chcemy razem z Argentyną przejść do kolejnej rundy - i moim zdaniem mamy na to realne szanse, bo na chwilę obecną ani Nigeria, ani Iran nie są od nas wyraźnie lepsze. Naprawdę liczę na to, że pomyślnie przejdziemy fazę grupową - mówi Safet Susić, selekcjoner reprezentacji Bośni-Hercegowiny. W drużynie nie brakuje doświadczonych graczy z silnych europejskich klubów. Bośniacy występują w Serie A, Bundeslidze, Premier League... - Nie wolno nam nikogo lekceważyć. To turniej - wszystko może się zdarzyć. Nie trafiliśmy co prawda do najtrudniejszej grupy, ale pierwszy mecz, z Argentyną, na pewno łatwy nie będzie. Musimy grać do końca. Wszystko stanie się jasne po trzecim meczu - mówi Sead Kolasinac, obrońca reprezentacji Bośni-Hercegowiny i FC Schalke 04. Dla reprezentacji Bośni-Hercegowiny będzie to pierwszy udział w piłkarskich mistrzostwach świata. Tłumaczenie: Katarzyna Kasińska Kadra Bośni i Hercegowiny na MŚ w Brazylii: Bramkarze1 Asmir Begović12 Jasmin Fejzić22 Asmir AvdukićObrońcy3 Ermin Bicakcić4 Emir Spahić5 Sead Kolasinać6 Ognjen Vranjes7 Muhamed Besić13 Mensur Mujdza15 Toni SunjićPomocnicy2 Avdija Vrsajević8 Miralem Pjanić10 Zvjezdan Misimović14 Tino-Sven Susić16 Senad Lulić17 Senijad Ibricić18 Haris Medunjanin20 Izet Hajrović21 Anel Hadżić23 Sejad SalihovićNapastnicy9 Vedad Ibisević11 Edin Dżeko19 Edni Visca