Kliknij tutaj, aby zobaczyć zapis relacji NA ŻYWO z meczu Anglia - Włochy Tutaj znajdziesz zapis relacji w wersji mobilnej Manaus otoczone jest dżunglą, więc było wiadomo, że europejskie zespoły czeka prawdziwe piekło - upał i ciężkie, niezwykle wilgotne powietrze. Mimo tego reprezentanci Anglii i Włoch stanęli na wysokości zadania i zagrali tak, jak na wielki szlagier przystało. Dłużej przy piłce utrzymywali się Włosi. W środku boiska rządził i dzielił Andrea Pirlo, jednak Anglicy co chwilę pokazywali, jak wielką ofensywną siłą dysponują. Tempo nie mogło być szaleńcze, ale akcje przenosiły się spod jednej pod drugą bramkę. Anglicy próbowali z dystansu bombardować bramkę Salvatore Sirigu (podstawowy bramkarz reprezentacji Włoch Gianluigi Buffon nie mógł zagrać z powodu kontuzji stopy). Już w 4. minucie część fanów widziało piłkę w bramce, ale Raheem Sterling trafił w boczną siatkę. Huknął Jordan Henderson. W 23. minucie bliski szczęścia był Daniel Sturridge po rajdzie Danny'ego Welbecka. Dziesięć minut później "setki" nie wykorzystał Mario Balotelli, ale już po chwili Włosi objęli prowadzenie po sprytnie rozegranym rzucie rożnym. Pirlo przepuścił piłkę zupełnie zaskakując rywali, a niepilnowany Claudio Marchisio miał czas, aby przyjąć futbolówkę i przymierzyć z 22 metrów tuż przy słupku. Anglicy błyskawicznie odpowiedzieli. Niewidoczny wcześniej Wayne Rooney szarpnął lewą stroną i idealnie dograł na dalszy słupek do Daniela Sturridge'a. Reszta była formalnością. W końcówce pierwszej połowy dwukrotnie szczęście uśmiechnęło się do Anglików. Najpierw Philowi Jagielce udało się wybić piłkę z linii bramkowej po strzale Balotellego, a gdy strzelał Antonio Candreva, piłka odbiła się od słupka. W 50. minucie Candreva idealnie dośrodkował przed bramkę do Balotellego, a ten celnie główkował z bliska i Włosi odzyskali prowadzenie. Dwanaście minut później stuprocentową okazję miał Rooney, wymanewrował obrońcę, ale nie trafił w bramkę! Bliski wyrównania był Leighton Baines, lecz piłkę po jego strzale z wolnego (23-24 m) na róg sparował włoski bramkarz. Jeszcze bliżej bramki ustawił piłkę Steven Gerrard w 85. minucie, ale kopnął z wolnego ponad poprzeczką. W poprzeczkę huknął z kolei z wolnego Pirlo w doliczonym czasie gry. Gdyby piłka wpadła do bramki, byłby to gol mundialu. Grupa D: Anglia - Włochy 1-2 (1-1) Bramki: 0-1 Claudio Marchisio (35.), 1-1 Daniel Sturridge (37.), 1-2 Mario Balotelli (50. głową). Sędzia: Bjoern Kuipers (Holandia). Widzów 42˙500. Autor: Mirosław Ząbkiewicz Zobacz dokładny terminarz i wyniki