"Przegraliśmy, ale pokazaliśmy charakter. Ta drużyna dokonała historycznej rzeczy i ludzie o tym wiedzą. Piłkarze rozsławili nazwę naszego kraju. Niech żyje Kostaryka!" - tak odpadnięcie z turnieju "Los Ticos" komentowali kibice w stolicy kraju San Jose. Kostaryka, która pierwszy raz w historii dotarła do ćwierćfinału, pożegnała się z turniejem zostawiając po sobie bardzo dobre wrażenie.Kostarykanie byli rewelacją mundialu w Brazylii. Wygrali "grupę śmierci" zostawiając w pokonanym polu takie potęgi jak Urugwaj, Włochy i Anglia. W 1/8 finału okazali się lepsi od Greków. Piękny sen Kostaryki w Brazylii przerwała dopiero Holandia.