W poniedziałek podopieczni Joachima Loewa w imponującym stylu rozpoczęli mundial w Brazylii. Pokonali bowiem Portugalię 4-0, a hat-trickiem popisał się Thomas Mueller. - Z kilkoma zawodnikami reprezentacji Niemiec gram na co dzień w Borussii. Dlatego szczerze życzę temu zespołowi, aby zaszedł jak najdalej i zdobył medal. Wynik z takim zespołem jak Portugalia jest imponujący i mówi sam za siebie. Jednak nie można się spodziewać, że w każdym kolejnym meczu Niemcy będą wygrywali w takich rozmiarach. Trudno będzie im utrzymać taką formę przez cały turniej - powiedział pomocnik Borussii Dortmund. Jego klubowy kolega Mats Hummels z powodu kontuzji opuścił boisko w 73. minucie. W trakcie minionego sezonu również pauzował z powodu kontuzji. - Nie wiadomo jeszcze na ile poważny jest jego uraz. Być może to tylko drobna kontuzja i wróci do składu; jego strata byłaby poważnym osłabieniem - ocenił Błaszczykowski. W kadrze reprezentacji Niemiec jest tylko jeden nominalny napastnik. Jest nim 36-letni Miroslav Klose, który w minionym sezonie także zmagał się z wieloma urazami. W poniedziałek nie zagrał, ale z roli snajpera świetnie wywiązał się Mueller. - Jeżeli wygrywa się 4-0 to ciężko do czegoś się przyczepić. Taki zawodnik jak Klose na pewno przyda się jeszcze podczas turnieju. Odzwierciedleniem decyzji personalnych będą wyniki osiągane na mundialu - dodał Błaszczykowski. Pomocnik reprezentacji Polski dochodzi do zdrowia po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie. Kontuzji doznał w styczniu. - Rehabilitacja przebiega zgodnie z planem i wszystko idzie w dobrym kierunku. Skupiam się, aby jak najszybciej wrócić do dobrej formy, ale z drugiej strony niczego nie chcę przyspieszać na siłę. Nie chcę zapeszać, ale na razie obyło się bez żadnych komplikacji. 22 sierpnia Bundesliga wznowi rozgrywki i mam nadzieję, że do tego czasu wrócę do dawnej dyspozycji. Jednak podkreślam, że z niczym się nie śpieszę - przyznał Błaszczykowski. Przed rozpoczęciem ligowego sezonu - 13 sierpnia, Borussia zmierzy się w meczu o Superpuchar Niemiec z Bayernem Monachium, do którego przeszedł z Dortmundu inny reprezentant Polski - Robert Lewandowski. W sobotę reprezentacja Niemiec w swoim drugim meczu w grupie G mistrzostw świata zamierzy się z Ghaną. Trzecim rywalem podopiecznych Joachima Loewa będą Amerykanie (26 czerwca). Rozmawiał Marcin Cholewiński