Sławomir Szmal (+4) - przez pierwszych osiem minut puścił tylko jedną bramkę. W tym czasie zaliczył dwie parady, po których cała hala tak głośnie skandowała jego nazwisko, że wydawało się, iż za moment eksploduje. Mało? To wkrótce dołożył trzy świetne obrony z rzędu. Może nie był to spektakularny występ, ale bardzo pomógł drużynie. Krzysztof Lijewski (-4) - w pierwszej części nawet nie próbował rzucać, a w rozegraniu kombinował jak mógł. Czasem nawet za bardzo, bo zdarzało mu się zgubić piłkę. W przerwie przypomniał sobie jak wiele znaczy dla drużyny i grał znacznie lepiej. Zdobył bramki, które pozwoliły Polakom uciec. Michał Jurecki (+4) - próbował grać indywidualnie, ale zdecydowanie lepiej szło mu wyszukiwanie Syprzaka. Jednak po przerwie w końcu zagrał jak na lidera przystało - rzucał bramki, świetnie rozrzucał piłkę i podrywał zespół oraz kibiców. Kapitalne 30 minut! Kamil Syprzak (5) - napracował się za pół zespołu. Przepychał się z potężnymi rywalami, szukał pozycji, ale jak już dostał piłkę, to okazji nie marnował. W pierwszej części wykorzystał wszystkich pięć rzutów. W drugiej rzucał mniej, ale równie skutecznie. Michał Daszek (-3) - niestety, ale z wielkim trudem wykorzystuje nawet sytuacje sam na sam. Do przerwy zmarnował dwie. Karol Bielecki (4) - rozpędzał się jak ociężała lokomotywa. Zaczął od trzech nieudanych rzutów, ale uparcie nie brnął w poszukiwanie bramki, tylko zaczął zbierać asysty. To szło mu bardzo dobrze, a z czasem zaczął też trafiać. Bartosz Jurecki (5) - Taki specjalista od karnych to skarb. Podczas gdy Macedonia zmarnowała dwa, Jurecki wykorzystał wszystkie cztery. Piotr Chrapkowski (+3) - przechytrzenie polskiej obrony nie było w pierwszej części wielkim problemem. Biegał między rywalami, ale to było trochę za mało. Piotr Grabarczyk (+3) - na dobre wszedł w mecz, gdy potężnie oberwał piłką w głowę. Mimo to zdarzały mu się lepsze spotkania. Adam Wiśniewski (+3) - najpierw dwoma pudłami zepsuł sam na sam z bramkarzem, ale w trudnych momentach wrzucał drugi bieg. Trochę rozruszał polskie skrzydła. Jakub Lucak (3) - raz niepewnie zagrał, raz ładnie wykończył kontrę. Ogólnie jednak przeciętnie. Przemysław Krajewski (-3) - potrafił podręcznikowo zepsuć kontrę czy zmarnować sytuację sam na sam. To nie było jego najlepsze spotkanie Rafał Gliński (3) - zanotował stratę, kilka przeciętnych zagrań i trener Michael Biegler szukał dla niego alternatywy. Michał Szyba (3) - do przerwy grał niewiele, po przerwie, gdy dostał szasnę, złapał karę Oceniał Piotr Jawor (w skali 1-6) Sprawdź terminarz kolejnych meczów ME w piłce ręcznej!