- Ciężko znaleźć słabe punkty Francuzów. Na pewno mają bardzo dobrą, szczelną obronę. Od lat z tego słyną. W dodatku mają Omeyera w bramce, który sam potrafi wygrywać mecze - ocenia Wiśniewski w rozmowie z Interią. - Musimy zagrać na dużej skuteczności i w ataku popełnić jak najmniej błędów. Jeśli zagramy w obronie tak szczelnie jak Francuzi, a do tego dobrze spisze się nasz bramkarz, to powinno być dobrze - dodaje. - Francuzi zawsze grają z gospodarzem na dużych turniejach. Mimo wszystko wygrywają i sobie radzą. Inna sprawa, że wszystkich imprez, na których byłem, nie da się porównać z tą. Tu jest dużo głośniej, wszyscy są poprzebierani na biało-czerwono. Gdy wszyscy wstają, zaczynają skakać czy śpiewać, jest to niesamowite. Na pewno może to też trochę Francuzów zdeprymować - przekonuje nasz skrzydłowy. - Serbowie liczyli na ten pierwszy mecz z nami. Rozmawiałem z jednym z ich zawodników. Wiedzieli, że jak przegrają, to prawdopodobnie pożegnają się z turniejem, bo Francja to jednak faworyt naszej grupy - przyznaje Wiśniewski. Łukasz Szpyrka Zobacz sytuację w "polskiej" grupie! Początek meczu Polska - Francja we wtorek o godzinie 20.30. Interia zaprasza na relację na żywo z tego spotkania! Relacja na urządzenia mobilne. Kliknij i dołącz!