Obrotowy reprezentacji Polski, Bartosz Jurecki ostatecznie nie został zgłoszony w środę do składu kadry. Oznacza to, że nie zobaczymy go w dzisiejszym spotkaniu z Chorwacją kończącym rywalizację w rundzie zasadniczej grupy 1. - W określonych sytuacjach boli go jeszcze noga. Trener Biegler uznał, że zgłoszenie równoznaczne byłoby z grą na 100 procent, a to na razie jest wykluczone. Nie chcemy ryzykować - powiedział lekarz polskiej reprezentacji, Rafał Markowski. Starszy z braci Jureckich we wtorek wziął udział w wieczornym treningu zespołu, ale ćwiczył tylko indywidualnie. Stan zdrowia pozostałych reprezentantów, poza jednym wyjątkiem, jest zadowalający. - Poza drobnymi urazami, które nie mają wpływu na grę zawodników, to nie możemy narzekać. Wygląda to wszystko całkiem nieźle. Były oczywiście stłuczenia i lekkie skręcenia, ale wszystko w normie - dodał. Jedynie Krzysztof Lijewski był oszczędzany w poniedziałkowym meczu z Białorusią, wygranym 32-27. - W poprzednim meczu z Norwegią ucierpiał jego lewy nadgarstek. Dlatego musieliśmy go lekko zablokować, przez co nie był w stanie prawidłowo rzucać i był wykorzystywany tylko w obronie. Ponieważ nadgarstek nadal go bolał, więc chcieliśmy go oszczędzić, żeby w następnych meczach mógł grać zarówno w obronie jak i w ataku - wyjaśnił Markowski. Spotkanie z Chorwacją w Tauron Arenie Kraków rozpocznie się o godz. 20.30. Relacja na żywo w Interii. Polska - Chorwacja. Relacja na żywo z meczu - kliknij tutaj! Polska - Chorwacja. Relacja na urządzenia mobilne - kliknij!