"Wobec nie osiągnięcia przez reprezentację Polski podczas mistrzostw Europy 2016 zaplanowanych celów sportowych, trener Michael Biegler złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Została ona przyjęta przez prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce Andrzeja Kraśnickiego. Ostatnim meczem Michaela Bieglera w roli szkoleniowca drużyny narodowej będzie spotkanie o 7. miejsce Euro 2016 przeciwko Szwecji" - napisano w oświadczeniu opublikowanym przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce. "W trakcie pracy Michaela Bieglera na stanowisku trenera reprezentacji naszego kraju, należała ona do grona najlepszych zespołów świata, wywalczyła brązowy medal MŚ Katar 2015, wielokrotnie dostarczyła nam niezapomnianych wrażeń i emocji" - czytamy w oświadczeniu. "Przed drużyną narodową stoją kolejne wyzwania, przede wszystkim wywalczenie kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Po zakończeniu Euro 2016 Związek Piłki Ręcznej w Polsce ogłosi konkurs na stanowisko następcy Michaela Bieglera" - napisano. "Zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce dziękuje trenerowi Michaelowi Bieglerowi za wieloletnią współpracę i docenia jego wkład w rozwój piłki ręcznej w Polsce" - kończy się oświadczenie. Michael Biegler prowadził reprezentację Polski od 28 września 2012 roku. Jego największym sukcesem w roli szkoleniowca kadry było doprowadzenie "Biało-czerwonych" do brązowego medalu mistrzostw świata 2015 w Katarze. 55-letni Niemiec nie ukrywał, że jego najważniejszym celem z reprezentacją Polski było zdobycie medalu na mistrzostwach Europy, które w tym roku organizowane były w naszym kraju. Długo wydawało się, że to realny scenariusz, ale Polakom przytrafiła się wpadka z Norwegią, a we wczorajszym meczu z Chorwacją "Biało-czerwoni" ponieśli całkowitą klęskę i zostali pozbawieni szans na awans do półfinału. "Kończymy naszą współpracę, gdyż nie zostały osiągnięte wspólne cele, które przed sobą postawiliśmy. Trener Biegler zachował się bardzo honorowo. Teraz będziemy pracowali nad konkursem na nowego szkoleniowca" - powiedział wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce Henryk Szczepański. Niemiecki selekcjoner "Biało-czerwonych" podjął decyzję o odejściu zaraz po meczu w Krakowie z Chorwacją. "W środę, po meczu z Chorwacją, Michael Biegler umówił się na rozmowę z prezesem ZPRP Andrzejem Kraśnickim. W czwartek rano odbyła się rozmowa w cztery oczy. Po niej było spotkanie z zawodnikami, na którym poinformowano ich o podjętych decyzjach" - dodał Szczepański. ME trwają dalej i zadaniem związku jest doprowadzenie ich do końca, tak aby przez wszystkich uczestników były od strony organizacyjnej mile wspominane. "Najważniejszym zadaniem jest doprowadzenie do końca mistrzostw Europy, na wysokim poziomie organizacyjnym. Szkoda, że nie udało się zrealizować planów sportowych. Środowy mecz wszyscy bardzo przeżyliśmy" - podkreślił wiceprezes ZPRP. Czytaj także: Co się stało w Krakowie? Polacy zmiażdżeni. Kliknij tutaj! Katastrofa i demolka. Noty Polaków po Chorwacji. Kliknij tutaj! Tabela "polskiej" grupy - sprawdź, jak grali nasi. Kliknij tutaj!