Po losowaniu Polacy nie byli szczęśliwi, bo trafili na Francuzów, którzy byli absolutnymi faworytami. Do tego w pierwszej fazie grupowej musieli zmierzyć się także z Macedonią i Serbią. Okazało się jednak, że Francuzi tak mocni nie byli, bo ostatecznie zajęli piąte miejsce. Także rywale Polaków w drugiej rundzie okazali się słabsi od zespołów z grupy, która grała we Wrocławiu. Przeciwnicy Polaków, czyli Chorwaci i Norwegowie przegrali bowiem półfinały odpowiednio z Hiszpanią i Niemcami. - To jest trudny turniej, a wiele zespołów jest na bardzo wysokim poziomie - zapewniał Manuel Cadenas, trener Hiszpanów. Przypomnijmy, że Polacy ostatecznie zajęli siódme miejsce, dzięki pokonaniu Szwecji. W niedzielę w Krakowie mecz o trzecie miejsce Norwegia - Chorwacja (godz. 15) i finał Niemcy - Hiszpania (godz. 17:30).