W poniedziałek w Tauron Arenie Kraków doszło do jednej sensacji - Norwegia tylko zremisowała z Macedonią 31-31. Polska nie zawiodła i pokonała Białoruś 32-27 w meczu grupy 1. W środę "Biało-czerwoni" zagrają z Chorwacją i zwycięstwo w tym spotkaniu oznacza awans podopiecznych Michaele Bieglera do półfinału bez względu na wyniki innych meczów. Awans do półfinału może nam jednak dać nawet trzybramkowa porażka z reprezentacją Chorwacji. Wówczas jednak "Biało-czerwoni" musieliby liczyć na porażkę Francuzów z Norwegami. Z kolei przy ewentualnym remisie Polaków z Chorwatami musimy liczyć, że Norwegowie nie przegrają z Francją. Chorwaci, aby awansować do najlepszej czwórki, musieliby natomiast wygrać z Polską minimum 11 golami, przy założeniu, że w swoim meczu zwyciężą też Norwegowie. O kolejności w grupie fazy głównej Euro 2016 decydują kolejno: liczba punktów; wyniki bezpośrednich meczów między ekipami z takim samym dorobkiem punktowym; bilans bramkowy ze spotkań między zespołami z taką samą liczbą punktów; liczba bramek zdobytych w meczach z drużynami o takim samym dorobku punktowym; bilans bramkowy ze wszystkich spotkań fazy głównej; liczba bramek zdobytych we wszystkich meczach fazy głównej; losowanie. Awans do półfinału mistrzostw Europy wywalczą po dwie najlepsze drużyny z grup I i II fazy głównej.