Sprawdź terminarz i sytuację w "polskiej" grupie ME! Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Francja - Białoruś Z każdej z grup dwie najlepsze drużyny wywalczą awans do półfinału. W grupie 1. w najlepszej sytuacji startowej byli "Biało-czerwoni" i Norwegowie, którzy zaczynają dalszą rywalizację od meczu między sobą w sobotę. Oba te zespoły mają po cztery punkty. Francuzi po porażce z Polską mieli o dwa punkty mniej i musieli odrabiać straty, by nie stracić szans na obronę tytułu mistrzowskiego. Dziś zrobili pierwszy krok, wygrywając z Białorusią, ale mają o jeden mecz rozegrany więcej niż Polska i Norwegia. Wieczorem liderem grupy została Chorwacja, która pokonała 34-24 Macedonię. Białoruś straciła już szanse na awans do półfinału. "Trójkolorowi" wyszli do meczu z Białorusią z wyraźną chęcią zmazania plamy, jaką na ich honorze była porażka z Polską, pierwsza od 22 lat. Podopieczni Claude'a Onesty zaczęli mecz mocno i w ósmej minucie prowadzili już 6-1. W 21. minucie było 14-4. Popisową pierwszą połowę rozegrał gwiazdor Francuzów Nicola Karabatic, który zdobył dziewięć bramek z dziewięciu rzutów. Po przerwie już odpoczywał, bo wynik był rozstrzygnięty. Do przerwy Francuzi prowadzili 20-5 i w drugiej połowie rywale, mimo najszczerszych chęci, nie byli w stanie takich strat odrobić. Dwoił się i troił Alieksiej Chadkiewicz, który w drugiej połowie rzucił dziewięć bramek, choć potrzebował do tego o sześć rzutów więcej niż Karabatic. Francja, grając w drugiej połowie zmiennikami, spokojnie dowiozła prowadzenie do końca, wygrywając 34-23. Wynik meczu grupy 1.: Francja - Białoruś 34-23 (20-5) Najwięcej bramek - dla Francji: Nikola Karabatic 9, Nedim Remili 5, Theo Derot 5; dla Białorusi: Aleksiej Chadkiewicz 9, Barys Puchowski 4, Maksim Baranow 3. Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!